Od początku tego roku, poza informacjami o nieubezpieczonych kierowcach napływającymi z policji czy Inspekcji Transportu Drogowego, UFG sam wykrył  1,8 tys. takich przypadków.

– Wiele osób jest zaskoczonych, skąd wiemy, że nie miały OC, skoro nie kontrolowała ich policja – mówi Elżbieta Wanat-Połeć, prezes UFG. – Tymczasem od początku roku Fundusz uruchomił nowe narzędzie, które monitoruje bazę polis komunikacyjnych i wykrywa przerwy w ubezpieczeniu.

Fundusz szacuje, że do końca roku wezwanie do zapłaty nawet 3 tys. zł kary lub okazania polisy OC może otrzymać łącznie 5 tys. osób.