Ministerstwo transportu pracuje właśnie nad rozporządzeniem, które ma to umożliwić - donosi RMF24.
To trzecie rozszerzenie sieci dróg, na których pobierane jest e-myto. Po jego wejściu w życie łączna długość sieci dróg krajowych objętych elektronicznym systemem poboru opłat wyniesie ok. 2690 km.
Trzecie rozszerzenie nastąpi w dwóch etapach. Od 31 października opłata za przejazd będzie pobierane na 379 km nowych dróg. Będą to odcinki autostrad A1, A2, A4 oraz dróg ekspresowych S5, S7, S11. Chodzi m.in. o trasy z Warszawy do Łodzi na autostradzie A2, od węzła Kowal do węzła Kutno Wschód na A1, od węzła Targowisko do węzła Tarnów Północ na A4. Kierowcy zapłacą także za przejazd południową obwodnicą Gdańska, a także obwodnicami Mińska Mazowieckiego, Zambrowa i Wiśniewa.
Z kolei od 1 grudnia do systemu e-myta dołączy kolejnych 121 km dróg, w tym odcinki S2, S3, S7, S17 i S79. Będzie wśród nich warszawski odcinek drogi S2 z Konotopy do węzła Puławska, oraz odcinek S17 między węzłami Kurów Zachód i Jastków.
Oprócz rozszerzenia elektronicznego systemu poboru opłat projektowane przepisy przewidują uporządkowanie nazewnictwa niektórych oznaczeń węzłów drogowych tj. początku i końca odcinków dróg, na których pobierana jest opłata elektroniczna. Nie zmienia to jednak - jak zapewnia ministerstwo - długości odcinków dróg, na których pobierana jest opłata.