Choć w Sejmie rośnie grupa przeciwników zbyt szerokich uprawnień straży, to rząd w oficjalnym projekcie swojego stanowiska ma w tej kwestii inne zdanie.
Wyraził je w projekcie stanowiska w sprawie poselskiego projektu ustawy, który pozbawia straż możliwości karania kierowców przy użyciu fotoradarów i wystawiania mandatów za złe parkowanie.
Rząd twierdzi, że bezpieczeństwo i porządek na drodze są nierozerwalnie związane z bezpieczeństwem i porządkiem publicznym, na rzecz którego od ponad 20 lat działa straż gminna. Podkreśla, że stosowanie przez straże gminne fotoradarów zostało nagłośnione przez media dopiero w ostatnich latach, a przyczynił się do tego wzrost liczby urządzeń rejestrujących na drogach.
W 2012 r. było ich 333. I to właśnie, zdaniem rządu, spotęgowało niezadowolenie kierowców złapanych przez fotoradar na przekroczeniu prędkości. Przywołuje także argument poprawy bezpieczeństwa.
– Na odcinkach dróg objętych kontrolą fotoradarową spada liczba wypadków i kolizji, a na wielu z nich takie zdarzenia w ogóle już nie występują – pisze rząd w stanowisku. Zauważa także, że w poselskim projekcie nie został przewidziany żaden przepis przejściowy, a przecież samorządy lokalne zainwestowały w urządzenia poważne pieniądze, część z nich została nawet kupiona na kredyt.