Przekroczenie prędkości, jazda bez zapiętych pasów czy rozmowa przez telefon komórkowy za kierownicą – to tylko część wykroczeń, które nie dadzą o sobie zapomnieć, kiedy już wrócimy z zagranicznych wakacji.

Na ściganie piratów drogowych w Unii Europejskiej pozwolą przyjęte wczoraj przez rząd przepisy nowelizacji ustawy – Prawo o ruchu drogowym. Zgodnie z propozycjami Ministerstwa Transportu w Polsce powstanie krajowy punkt kontaktowy (KPK), którego zadaniem będzie wymiana informacji z podobnymi punktami kontaktowymi innych państw Unii. A to sprawi, że jeżeli obywatel polski popełni za granicą wykroczenie drogowe, to jego dane zostaną przekazane przez taki punkt do państwa, w którym np. za mocno naciskał pedał gazu.

Zagraniczni kierowcy, którzy do nas przyjeżdżają, także nie będą mogli czuć się bezkarni. Za pośrednictwem krajowego punktu kontaktowego także polska policja, Inspekcja Transportu Drogowego, Straż Graniczna, Służba Celna, a nawet straże miejskie upomną się o dane piratów drogowych z innych państw Unii Europejskiej, których poczynania na polskich drogach zarejestruje  na przykład fotoradar.

etap legislacyjny: trafi do Sejmu