Czy podejrzewany o zakażenie wirusem SARS-Cov-2 może odmówić wykonania badania? Takie pytania wcale nie są rzadkością, a pacjenci powołują się przy tym na ustawę o prawach pacjenta i rzeczniku praw pacjenta, która mówi, że pacjent musi wyrazić zgodę na diagnozowanie i leczenie.
Jak jednak zauważa mec. Aleksandra Powierża, radca prawny z kancelarii adwokacko-radcowskiej Podsiadły-Gęsikowska, przepisy dotyczące zgody stosuje się, jeżeli przepisy odrębnych ustaw nie stanowią inaczej.
– Takim aktem prawnym jest ustawa o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi, która wskazuje na obowiązek poddawania się osób podejrzanych o zakażenie lub chorobę zakaźną badaniom sanitarno-epidemiologicznym, w tym postępowaniu mającemu na celu pobranie lub dostarczenie materiału do tych badań. Ustawa nie wskazuje na możliwość niezgody na badanie, ale na obowiązek poddania się im. Taka konstrukcja prawna wynika z tzw. interesu społecznego i ma na celu ochronę zdrowia publicznego – tłumaczy mec. Powierża, która wraz z adwokat Karoliną Podsiadły prowadzi blog Prawnik Lekarza oraz doradza Okręgowej Izbie Lekarskiej (OIL) w Warszawie. Podobne stanowisko prezentuje rzecznik praw pacjenta, który twierdzi, że zgodnie z przepisami prawa osoby, które podejrzewa się o zakażenie SARS-CoV-2, nie mogą odmówić poddania się badaniu.
Czytaj też: Chory z koronawirusem może zostać zmuszony do kwarantanny - rozporządzenie ministra zdrowia