Reklama

Podsumowanie 2014 roku w prawie: coraz więcej złych ustaw

To był dla parlamentu rok bardzo pracowity, ale ilość tworzonego prawa nie zawsze szła w parze z jakością.

Publikacja: 30.12.2014 19:15

Podsumowanie 2014 roku w prawie: coraz więcej złych ustaw

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

W mijającym roku Sejm uchwalił 196 ustaw. W 2013 r. było ich 167, a w 2012 r. tylko 134. Jakość większości powstających przy Wiejskiej ustaw wciąż jest oceniana negatywnie. Słabo jest też z wykonywaniem orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego. Niekonstytucyjne przepisy nie są w porę zastępowane.

Dużo przepisów, mniej czasu

Mimo że w 2014 r. do laski marszałkowskiej wniesiono mniej projektów, to Sejm uchwalił najwięcej ustaw od początku kadencji.

– Nie było jednak aktów przełomowych. Duża część to drobne nowelizacje likwidujące luki w prawie, szczególnie w kodeksach – wyjaśnia poseł Wojciech Szarama (PiS), przewodniczący sejmowej Komisji Ustawodawczej.

Zdaniem konstytucjonalisty prof. Piotra Winczorka liczba nowych ustaw nie oznacza poprawy ich jakości merytorycznej.

– Im więcej ustaw, tym mniej czasu na pracę nad nimi. Taki stan nie wpływa dobrze na jakość tworzonego prawa – argumentuje.

Reklama
Reklama

W ubiegłym roku więcej uwag do jakości legislacji Sejmu miała też druga izba parlamentu. W 2014 r. Senat 83 razy wniósł poprawki do uchwalonej ustawy lub złożył wniosek o jej odrzucenie. Rok wcześniej tylko 62 razy.

– To oznacza, że potrzebna jest dwuinstancyjna procedura uchwalania aktów prawnych – przekonuje kierujący senacką Komisją Ustawodawczą Piotr Zientarski (PO). – Większość naszych poprawek miała bowiem charakter merytoryczny, choć zdarzało się też naprawianie pomyłek legislacyjnych.

Prezydent w 2014 r. zawetował tylko jeden akt prawny. Była to nowelizacja ustawy o ochronie gruntów rolnych i leśnych, likwidująca nadzór nad odrolnieniami najbardziej żyznych gruntów. Głowa państwa ani razu nie odesłała też prewencyjnie ustawy do Trybunału Konstytucyjnego.

Związane ręce

W mijającym roku Trybunał za niezgodne z konstytucją uznał m.in. nowe przepisy prawa o zgromadzeniach, regulacje dotyczące zbierania informacji przez służby czy sposób określania okręgów sądów i prokuratur.

Choć TK najczęściej daje czas na przygotowanie nowych regulacji, to nie jest on wykorzystywany.

– Proces dostosowywania prawa do wyroków Trybunału przebiega zbyt wolno. Wiąże się to z tym, że wiele regulacji ma skomplikowany charakter – mówi Wojciech Szarama.

Reklama
Reklama

Jego zdaniem brakuje dostatecznej komunikacji między podmiotami tworzącymi prawo i szybkiej reakcji na orzeczenia TK. Te obserwacje potwierdza szef senackiej Komisji Legislacyjnej.

– Nie ma przepisu określającego, na kim spoczywa obowiązek wykonania wyroku TK. Choć Senat poprawia błędy wytknięte przez Trybunał, to ma związane ręce, gdy niekonstytucyjny przepis dotyczył finansów publicznych. W tym przypadku inicjatywa legislacyjna należy tylko do rządu – zauważa Zientarski.

Zawody prawnicze
Notariusze zwalniają pracowników i zamykają kancelarie
Spadki i darowizny
Czy darowizna sprzed lat liczy się do spadku? Jak wpływa na zachowek?
Internet i prawo autorskie
Masłowska zarzuca Englert wykorzystanie „kanapek z hajsem”. Prawnicy nie mają wątpliwości
Prawo karne
Małgorzata Manowska reaguje na decyzję prokuratury ws. Gizeli Jagielskiej
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama