W mijającym roku Sejm uchwalił 196 ustaw. W 2013 r. było ich 167, a w 2012 r. tylko 134. Jakość większości powstających przy Wiejskiej ustaw wciąż jest oceniana negatywnie. Słabo jest też z wykonywaniem orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego. Niekonstytucyjne przepisy nie są w porę zastępowane.
Dużo przepisów, mniej czasu
Mimo że w 2014 r. do laski marszałkowskiej wniesiono mniej projektów, to Sejm uchwalił najwięcej ustaw od początku kadencji.
– Nie było jednak aktów przełomowych. Duża część to drobne nowelizacje likwidujące luki w prawie, szczególnie w kodeksach – wyjaśnia poseł Wojciech Szarama (PiS), przewodniczący sejmowej Komisji Ustawodawczej.
Zdaniem konstytucjonalisty prof. Piotra Winczorka liczba nowych ustaw nie oznacza poprawy ich jakości merytorycznej.
– Im więcej ustaw, tym mniej czasu na pracę nad nimi. Taki stan nie wpływa dobrze na jakość tworzonego prawa – argumentuje.