Już na początku 2015 r. rolnicy zyskali możliwość dorabiania poza rolnictwem do wysokości połowy minimalnego wynagrodzenia, bez utraty prawa do ubezpieczenia w KRUS.
Okazało się, że rolnicy którzy zajmowali się np. konserwacją wozów bojowych w Ochotniczej Straży Pożarnej byli wyrzucani z KRUS do ZUS, bo podpisywali z gminami minimalne umowy zlecenia na swoje prace. Tracili przez to prawo do emerytury rolniczej.
Rzeczpospolita jako pierwsza napisała o tym problemie, dzięki czemu niezbędna nowelizacja przepisów została szybko uchwalona.
W myśl tej samej nowelizacji od 1 stycznia 2015 oskładkowane zostały przychody członków rad nadzorczych.