Wydawało się, że historia Anny Sorokin obiegła pół świata, ale my wciąż nabieramy się na podkolorowane kariery czy zmyślone sukcesy. Jak to możliwe?
Stworzenie fikcyjnej historii, nawet jeżeli niewiele ma wspólnego z prawdą, jest dziś bardzo łatwe. W przypadku zmyślonej kariery, która owocuje intratnymi zleceniami, mówimy nie o niewinnym kłamstwie, ale o wprowadzeniu w błąd, a nawet oszustwie. W social mediach gwiazdy filmowe, muzycy, modelki i inne znane osoby dzielą się swoim luksusowym życiem i pokazują współpracę z określoną marką. Z niezależnych analiz wynika, że niektóre z tych najbardziej popularnych profili mają aż 40 procent fałszywych followersów. To zagrożenie dotyczy wszystkich branż, dlatego rekruterzy coraz uważniej przyglądają się życiorysom kandydatów, a inwestorzy przeprowadzają szczegółowy due diligence. Nawet najbardziej doświadczeni dają się nabrać – na początku roku świat obiegła informacja, że JPMorgan Chase pozwał założycielkę start-upu fintech Frank, która stworzyła ponad 4 miliony fałszywych klientów i sztucznie podniosła wycenę firmy do 175 mln dolarów. CEO była nawet na liście Forbesa 30 Under 30, co ilustruje, że niezależnie od źródła powinniśmy zawsze podchodzić krytycznie do otrzymywanych informacji.
Czytaj więcej
Wiele osób nie wyobraża sobie, że za „niewinny” komentarz na Facebooku można odpowiedzieć w sądzie. Może kilka głośnych spraw zmieniłoby podejście do tego tematu ?
Czym innym jest wykorzystanie braku czujności np. dziennikarzy lub producentów, a czym innym posługiwanie się technologią do tworzenia w zasadzie fikcyjnego życia?
Rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji, artykułów i zmontowanych zdjęć dostępna technologia ułatwia. Istnieje wiele narzędzi, nawet bezpłatnych aplikacji, które wykorzystujemy dla rozrywki, sprawdzając np., jak wyglądalibyśmy z nową fryzurą lub nałożonym na siebie filtrem fikcyjnej postaci. Podobne programy mogą być wykorzystywane ze złych pobudek. Problem, który dzisiaj obserwujemy, to dopiero początek nadciągającej fali, narastającej wraz z dynamicznym postępem sztucznej inteligencji w ostatnich latach. Wkrótce odróżnienie fikcji od prawdy może stać się praktycznie niemożliwe.