Prokuratorzy prowadzący sprawę wycofali zarzuty nieumyślnego spowodowania śmierci wobec aktora. Decyzja ta miała zostać podjęta ze względu na ujawnienie nowych faktór, które wymagają zbadania. Pierwotnie postawione zarzuty wynikają z faktu iż to Baldwin trzymał rekwizyt broni, który ostatecznie śmiertelnie postrzelił autorkę zdjęć do filmu Halynę Hutchins.
Prawnicy rodziny nie zgadzają się z tą decyzją i zapowiadają wszczęcie kolejnych działań - nie może uciec od odpowiedzialności za jej śmierć, powiedziała prawnik reprezentująca interes rodziców oraz siostry zmarłej. - Może pobiec do Montany i udawać, że jest tylko aktorem z filmu o dzikim zachodzie, ale w prawdziwym życiu nie może uciec od faktu, że odegrał główną rolę w tragedii, która miała konsekwencje w prawdziwym życiu, dodała w oświadczeniu.