Rząd ogłosił właśnie coś na kształt kwarantanny narodowej. Kary są całkiem niemałe: 500, a nawet 1 tys. zł kary od policji i do 30 tys. zł od sanepidu (natychmiast wykonalne, a potem trzeba czekać dwa, trzy lata na prawomocne rozpoznanie sprawy i ewentualny zwrot pieniędzy). Co robić i na co się przygotować?
Reżim po Wigilii
Święta spędzimy w dotychczasowych rygorach sanitarnych: obowiązkowe maseczki w miejscach publicznych itp. A już 28 grudnia pojawią się nowe zakazy i nakazy.
Czytaj także: Jest projekt ws. nowych zakazów. Zyskają zaszczepieni
Zamknięte zostaną wszystkie stoki narciarskie, hotele (w zasadzie dla wszystkich poza medykami), galerie handlowe (poza aptekami i usługami).
Początkowo zapowiedziano, że w sylwestra pojawi się godzina policyjna, a wraz z nią zakaz przemieszczania się od godz. 19 31 grudnia do 6 rano 1 stycznia 2021 r. – Uzasadnione będą tylko niezbędne wyjścia, takie jak wizyta w aptece czy powrót z dyżuru w pracy lub droga do pracy – informuje minister zdrowia Adam Niedzielski. Jeśli jednak na wymarzonego sylwestra wyjedziemy i dostaniemy się wcześniej (do 31 grudnia wieczorem), to możemy się bawić, choć w ścisłym gronie. – Dopuszczamy możliwość przebywania w pięcioosobowym gronie z wyłączeniem domowników w cudzym gospodarstwie domowym – twierdzi minister zdrowia.