Rzecznik praw obywatelskich upomina się o dostosowanie prawa o szkolnictwie wyższym do wyroku Trybunału Konstytucyjnego (sygn. akt K 16/13). W grudniu orzekł on, że niezgodne z konstytucją są przepisy uzależniające prawo niepublicznych szkół wyższych do dotacji ze środków publicznych od warunków ustalonych w rozporządzeniu.
O dotacji powinna przesądzić ustawa
„Konstytucja już od 1997 r. wyraźnie przewiduje obowiązek określenia w ustawie zasad dofinansowania szkół niepublicznych ze środków budżetowych. Istnieje więc pilna konieczność podjęcia działań legislacyjnych" – podkreśla prof. Irena Lipowicz w piśmie do minister nauki i szkolnictwa wyższego.
– Konstytucja mówi wyraźnie, że państwo ma wspomagać instytucje niepubliczne i robi to, ale na wcześniejszych etapach edukacji. Uczelnie niepubliczne nie otrzymują żadnego dofinansowania – podkreśla prof. Tadeusz Pomianek, rektor Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania.
60 tys. żaków ubyło przez rok na uczelniach prywatnych
Prof. Irena Lipowicz w swoim wystąpieniu zaznacza, że konstytucja pozostawia prawodawcy szeroki margines swobody w kształtowaniu polityki państwa w tej dziedzinie. Ustawodawca może przyznać niepublicznym uczelniom pełne lub częściowe finansowanie, ale może także, na przykład ze względu na sytuację budżetową czy zmianę polityki edukacyjnej państwa, to wsparcie ograniczyć lub z niego zrezygnować. Kształt przepisów regulujących kwestię udziału państwa w finansowaniu niepublicznych szkół wyższych zawsze musi jednak wynikać z ustawy i nie może być uzależniony od istnienia lub treści aktów rangi podustawowej.