Czy PiS chce blokować samorządom ich programy zdrowotne

Minister zdrowia może uzyskać prawo zawieszania programów zdrowotnych prowadzonych i finansowanych przez samorządy - obawia się rzecznik praw obywatelskich.

Aktualizacja: 17.01.2017 13:13 Publikacja: 17.01.2017 12:43

Czy PiS chce blokować samorządom ich programy zdrowotne

Foto: 123RF

Takie prawo da ministrowi projektowana  ustawa o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz niektórych innych ustaw. Zdaniem  portalu Onet,  jednym z rzeczywistych celów tej ustawy jest umożliwienie Ministrowi Zdrowia zakończenia realizacji programów zdrowotnych prowadzonych przez samorządy.

Zgodnie z aktualnym brzmieniem ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych gmina, powiat i samorząd województwa mogą opracowywać, wdrażać, realizować i finansować programy polityki zdrowotnej. W praktyce rodzaj i zakres realizowanych przez jednostki samorządu programów polityki zdrowotnej zależy od ilości środków finansowych, którymi samorząd dysponuje. Gwarancją bezpieczeństwa finansowanych przez samorządy procedur jest obowiązek zaopiniowania programu polityki zdrowotnej przez Agencję Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji.

Projekt nowelizacji przewiduje, że ocena przedstawiona przez Agencję ma być wiążąca dla jednostki samorządu terytorialnego.   Finansowanie programu polityki zdrowotnej pomimo negatywnej oceny AOTMiT,  ma rodzić odpowiedzialność jednostki samorządu z tytułu naruszenia dyscypliny finansów publicznych. Z uzasadnienia projektu wynika, że celem zmian jest przeciwdziałanie wdrażaniu programów negatywnie zaopiniowanych, a przez to zapewnienie gospodarnego, efektywnego i celowego wydatkowania środków publicznych. Poza tym nowelizacja zakłada, że Minister Zdrowia będzie miał prawo podjąć decyzję o zawieszeniu finansowania programu polityki zdrowotnej na okres maksymalnie 2 lat, w przypadku braku środków finansowych lub gdy program jest niecelowy .

- Regulacja nie ogranicza możliwości zawieszenia przez ministra programów do tych, realizowanych przez ministerstwo zdrowia, co wskazuje, że kompetencja ta rozciągać się będzie także na programy realizowane przez samorządy - zauważa rzecznik praw obywatelskich.

Takie rozwiązanie budzi jego wątpliwości, ponieważ nadmiernie ingeruje w gwarantowaną konstytucyjnie samodzielność działań podejmowanych przez samorządy w ramach upoważnienia ustawowego.

- Nieostre sformułowanie przesłanek umożliwiających podjęcie decyzji o zawieszeniu programu może prowadzić do podejmowania decyzji arbitralnych. Takie obawy mogą dotyczyć w szczególności możliwości zawieszenia w przyszłości, decyzją Ministra Zdrowia, programów polityki zdrowotnej prowadzonych przez niektóre gminy, a dotyczących finansowania procedury in vitro. W działaniach podejmowanych przez Ministerstwo Zdrowia dostrzec można bowiem tendencję do promowania innych niż in vitro metod leczenia niepłodności, czego najpełniejszym wyrazem jest zaprzestanie finansowania tej procedury z budżetu państwa i wprowadzenie nowego programu leczenia niepłodności nieobejmującego zapłodnienia pozaustrojowego - pisze RPO Adam Bodnar w wystąpieniu do ministra zdrowia Konstantego Radziwiłła, prosząc go o odniesienie się do przedstawionych wątpliwości.

Dobra osobiste
Dariusz Pluta: Proces wyborczy Nawrocki-Onet byłby niewydolny
Materiał Promocyjny
Bank Pekao S.A. uruchomił nową usługę doradztwa inwestycyjnego
Spadki i darowizny
Co decyduje o zaliczeniu darowizny do schedy spadkowej? Ważne orzeczenie SN
Praca, Emerytury i renty
Zwolniona za uderzenie podwładnego w miejsca intymne, dostała odszkodowanie
Dobra osobiste
Profesor UJ: Sprawę Karola Nawrockiego należy zbadać jak najszybciej
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępczy biznes coraz bardziej profesjonalny. Jak ochronić firmę
Nieruchomości
Część wywłaszczonych pod drogi ma szansę na więcej odszkodowania
Materiał Promocyjny
Pogodny dzień. Wiatr we włosach. Dookoła woda po horyzont