Polacy coraz częściej pozytywnie postrzegają swoje relacje z przełożonymi – twierdzi Łukasz Marciniak, dyrektor rozwoju sprzedaży w Grupie Pracuj. Tę opinię potwierdzają badania portalu rekrutacyjnego Pracuj.pl dowodzące, że specjaliści są zazwyczaj zadowoleni z relacji z szefami. Aż tak zadowoleni, że sympatia do firmy i przełożonego jest najważniejszym argumentem wskazywanym przez tych uczestników ankiety, którzy nie szukają nowej pracy. Ten powód podało 60 proc. specjalistów, którzy nie szukają nowego pracodawcy. Nie bez powodu popularne w branży HR powiedzenie głosi, że ludzie przychodzą do firmy, a odchodzą od szefa.
53 proc. pracowników jako powód pozostania w firmie wskazało dobrą atmosferę w zespole, na którą duży wpływ również mają przełożeni. Podobnie jak na motywację zespołu i jego efektywność.
Magdalena Warzybok, dyrektor Praktyki Talent w Aon, przypomina, że nierzadko w tej samej firmie, z tymi samymi wynagrodzeniami, procesami, kulturą organizacyjną zdarzają się zespoły z bardzo niskim poziomem zaangażowania (20–30 proc.), ale są tam też i takie, gdzie zaangażowanie pracowników sięga 80–100 proc. Jak to jest możliwe? – Badania Aon pokazują, że relacje z bezpośrednim przełożonym mają decydujące znaczenie w postrzeganiu całego środowiska pracy, patrzymy na firmy poprzez okulary, jakimi jest nasz szef – zaznacza Magdalena Warzybok.
Według ubiegłorocznego badania Aon, które objęło ponad 57 tys. pracowników i prawie 8 tys. menedżerów z 131 firm, ponad połowa pracowników uważa, że bezpośredni przełożony docenia ich wkład i wspiera ich rozwój. Jeszcze więcej (55 proc.) badanych wskazało, że szef zachęca ich do pomysłów i sugestii związanych z pracą, a prawie co drugi uważa zaś, że szef jest fachowym wsparciem w kwestiach zawodowych. Nieco gorzej menedżerowie wypadli pod względem stawiania jasnych oczekiwań i celów oraz umiejętnej motywacji do jak najlepszej pracy, choć co trzeci pracownik docenia ich starania.