Minister Handlu i Przemysłu Kwasi Kwarteng zaprzeczył doniesieniom, jakoby rząd Jej Królewskiej Mości miał w planach osłabianie praw pracowników w Wielkiej Brytanii. Rządowe dementi pojawia się po tym, jak w Financial Times zasugerowano, że niektóre, wynikające z praw Unii Europejskiej, zabezpieczenia praw pracowniczych mogą zostać zniesione.
Najważniejszym prawem, które miałoby być według FT zniesione miało być ograniczenie czasu pracy do 48 godzin w tygodniu (razem z nadgodzinami). Kwasi Kwarteng twierdzi jednak, że niczego takiego rząd nie planuje, a propozycje nowych przepisów będą dotyczyć zmian w przerwach na odpoczynek i zmiany sposobu obliczania wynagrodzenia za urlop na podstawie nadgodzin.
- Chcemy chronić i wzmacniać prawa pracownicze w przyszłości, a nie odwracać się od nich – stwierdził na Twitterze Kwarteng.
Zdaniem Partii Pracy, rząd jednak rozważa ograniczanie praw pracowniczych, a rozważane czy rzekomo rozważane propozycje „nie powinny nawet podlegać dyskusji". Ed Miliband, odpowiednik Kwartentga w gabinecie cieni uważa, że przytoczone przez Financial Times propozycje „nie dotyczą ograniczania biurokracji dla firm, ale zrywania podstawowych praw pracowników". Warto tu jednak spostrzec, że FT jasno podkreślił, że opisywane propozycje, choć przygotowane za zgodą premiera, nie zostały jeszcze zatwierdzone ani przez ministrów, ani przez rząd.