Kampania reklamowa, która rozpocznie się w przyszłym tygodniu, będzie wychwalać zalety powrotu do pracy, przedstawiając „emocjonalny argument” za kontaktowaniem się z kolegami i podkreślając korzyści dla zdrowia psychicznego. Będzie również zapewniać, że „miejsce pracy jest bezpieczne”, a nowe narzędzie internetowe pomoże ludziom uniknąć najbardziej zatłoczonych pociągów i autobusów – pisze The Telegraph.
Podczas gdy medialna akcja - która ma się rozpocząć pod koniec przyszłego tygodnia po ponownym otwarciu szkół w Anglii - skupi się na pozytywach związanych z powrotem do biura, ministrowie już ostrzegają przed negatywami pracy domowej w ramach podejścia marchewki i kija. Wysłali wiadomość, że szefom firm borykających się z trudnościami łatwiej będzie rozdawać p 45 (pokazuje, ile podatku zapłacił podatnik do tej pory od wynagrodzenia w roku podatkowym - od 6 kwietnia do 5 kwietnia; wydawane również przy zwolnieniu z pracy) ludziom, których nigdy nie widzieli niż kolegom, którzy siedzieli przy biurkach podczas pandemii.
Czytaj także: Jesienią mocno wzrośnie liczba osób szukających pracy
Nieoficjalnie mówi się, że premier jest coraz bardziej zaniepokojony pustymi biurami i niesamowicie cichymi centrami miast, ponieważ miliony pracowników uparcie odmawiają uwzględnienia jego wezwań do powrotu do pracy. Kanclerz Rishi Sunak martwi się również dalszą utratą miejsc pracy w firmach zależnych od pracowników biurowych, takich jak sklepy z kanapkami, siłownie i puby, a także kosztami prowadzenia prawie pustych pociągów i autobusów.
Jedno ze źródeł rządowych mówi: „Ludzie muszą zrozumieć, że praca w domu nie jest korzystną opcją, jak się wydaje. Potrzebujemy, aby pracownicy byli wyczuleni na decyzje, jakie ich szefowie mogą podjąć w nadchodzących tygodniach. Jeśli widzą pracowników tylko raz na dwa tygodnie, może to okazać się problematyczne dla niektórych w przyszłości." „Chcemy, aby pracownicy uważali, jakie warunki pracy akceptują. Nagle pojawia się słowo „restrukturyzacja” i ludzie, którzy pracują w domu, są najbardziej bezbronni ”.