Michał Niwiński, menedżer ds. kart kredytowych w Citibanku w Dubaju, ścisza radio w samochodzie, gdy jedzie z kolegą muzułmaninem w porze jego tradycyjnej modlitwy.
Na wyjazd do Emiratów Arabskich zdecydował się po ukończeniu dwuletniego programu menedżerskiego w Citibanku. Widzi w nim szansę nie tylko na międzynarodową karierę zawodową, ale także na pracę w naprawdę wielokulturowym zespole. Współpracuje na co dzień z Arabami, Hindusami, Azjatami, Europejczykami i Amerykanami. – Dla menedżera to dodatkowe wyzwanie, ale i wyjątkowa szkoła zarządzania ludźmi – ocenia Michał Niwiński, który w Dubaju mieszka od marca.
[srodtytul]Konflikty i stereotypy[/srodtytul]
Wejście w nowe środowisko polskiemu menedżerowi ułatwiło na starcie trzydniowe szkolenie orientacyjne, w dużej mierze poświęcone różnicom kulturowym. Potem, już w trakcie pracy, przeszedł specjalny blok szkoleń dotyczący różnorodności. – Najważniejsze, że nie były to teoretyczne zajęcia na sucho, lecz konkretne, praktyczne treningi z udziałem ludzi z różnych kultur – mówi Michał Niwiński. Szkolenia ułatwiły mu zrozumienie międzykulturowych różnic w w praktykach biznesowych, w komunikacji.
– To właśnie w komunikacji, sposobie przekazywania informacji zwrotnych najczęściej ujawniają się różnice kulturowe, stwarzając ryzyko konfliktów – ocenia Anna Chodynicka, psycholog i założycielka firmy Emic Lab, która prowadzi szkolenia z komunikacji międzykulturowej. Według niej, przy okazji kulturowych nieporozumień ujawniają się negatywne stereotypy. A stąd już tylko krok do poważnego konfliktu i zerwania współpracy.