Z zestawienia zarobków przygotowanego przez firmę Sedlak & Sedlak wynika, że barmani, podobnie jak sprzątaczki i szwaczki, są wśród najmniej zarabiających Polaków. Rzeczywiście to jest tak mało opłacalny zawód?
Tomasz Małek:
Przede wszystkim bycie barmanem to bardzo szerokie pojęcie. Są ludzie, którzy rzeczywiście specjalizują się w tej profesji, dokształcają się i pracują w profesjonalnych miejscach, ale słowem barman określamy też często bufetowych w małych barach, którzy nie mają żadnych kompetencji i żadnego wyszkolenia. Oni pewnie faktycznie tę najniższą krajową zarabiają.