Reklama

Ludzkie oblicze polskiego szefa

Najnowsze badanie krajowej kadry menedżerskiej nie potwierdza stereotypu szefa – zarządcy nieufnego wobec załogi

Publikacja: 21.03.2012 01:50

Ludzkie oblicze polskiego szefa

Foto: PhotoXpress

Pracownicy potrafią i chcą sprawować nad sobą samokontrolę i cenią pracę, która ma jakieś znaczenie. Można im zaufać, a ich pomysły często prowadzą do użytecznych sugestii – tak twierdzi większość menedżerów w badaniu SGH i firmy Deininger Consulting specjalizującej się w rekrutacji kadry zarządzającej.

Wyniki ankiety, którą wypełniło 455 polskich menedżerów, wskazują, że w swym podejściu do zarządzania ludźmi są oni dalecy od niezbyt pozytywnego stereotypu polskiego szefa. Według tego stereotypu krajowy menedżer jest przekonany o własnej nieomylności, nisko ocenia możliwości i zaangażowanie podwładnych, wierząc w konieczność ich ścisłej kontroli.

– Ten stereotyp tworzył się w latach 90. minionego wieku, gdy polscy menedżerowie dopiero zdobywali pierwsze rynkowe doświadczenia. Po 20 latach praktyki, szkoleń i studiów MBA w deklarowanych postawach są dziś bliscy szefom z Zachodu – podkreśla Dariusz Użycki, dyrektor zarządzający Deininger Consulting w Polsce. Przyznaje jednak, że wyniki badania nie do końca muszą odzwierciedlać rzeczywisty styl zarządzania –ankietowani mogli świadomie wybierać „właściwe" opinie. – Ale ważne, że są świadomi tego, jakie postawy są właściwe – zaznacza Dariusz Użycki. Faktycznie mogą być do deklarowanych opinii nieco mniej przekonani; sugeruje to sprzeczność między powszechnie deklarowanym przekonaniem co do potencjału tkwiącego w pracownikach a dużo mniej powszechną wiarą w ich wewnętrzną motywację. Zdaniem prof. Jacka Mirońskiego z SGH, takie podejście do pracowników jest bliskie szkolnemu sformułowaniu: „zdolny, ale leń". W efekcie większość menedżerów koncentruje się w swoich codziennych działaniach raczej na usprawnianiu i kontrolowaniu sfery „leń", a nie na rozwijaniu w pracownikach sfery „zdolny".

Ankieta pokazuje też dość silny nacisk niektórych szefów na kontrolę, nadzór i odgórne narzucanie celów – prawie co trzeci z nich twierdzi, że pracownikom stale trzeba przypominać o dotrzymywaniu terminów.

Jak zwraca uwagę Dariusz Użycki, z badania wynika, że na podejście do zarządzania ludźmi nie ma większego wpływu płeć menedżera ani fakt ukończenia studiów MBA.

Reklama
Reklama

Widać natomiast wpływ stażu i doświadczenia. Młodsi uczestnicy ankiety (do 34. roku życia) częściej deklarowali rezerwę wobec możliwości i zaangażowania pracowników, twierdząc, że zakres przekazywanej im odpowiedzialności powinien być ograniczony i kontrolowany. Wśród bardziej dojrzałych, ponad 44-letnich, menedżerów widać było większą gotowość do zarządzania partycypacyjnego – w tym do akceptacji większej samodzielności pracowników.

– Wbrew pozorom nie oznacza to jednak, że są oni mniej wymagający wobec swych podwładnych. Dając im więcej możliwości i odpowiedzialności, więcej od nich oczekują, bo częściej zarządzają przez cele – dodaje szef Deininger Consulting.

Rady dla menedżera

- Świadomie planuj awanse. Uwzględnij czas na poszczególnych szczeblach kariery, by ugruntować swe doświadczenie. Choć w początkowej fazie kariera może być mniej błyskotliwa, będzie za to bardziej stabilna.

- Nie przedkładaj teorii nad praktykę. Inwestując w studia MBA i kursy, trzeba dać sobie czas, by wykorzystać zdobyte umiejętności w praktyce. To ona jest kluczowa przy ocenie menedżera.

Praca
Zbyt rzadko czujemy się w pracy doceniani, zbyt często dyskryminowani
Praca
Wyższe normy etyczne firm nie zawsze chronią pracowników
Praca
Menedżerowie przeceniają zaangażowanie pracowników
Praca
Rewolucja w Allegro wywołała gorycz. Firma zamyka dwa biura i ogranicza pracę zdalną
Praca
Startupy w USA krytykują nowe prawo ws. migrantów. „Nie stać nas na 100 tys. dolarów”
Reklama
Reklama