Choć jej korzenie sięgają przełomu XVII I XVIII wieku, profesja ta nabrała znaczenia dopiero w XIX w. Jednak w dalszym ciągu jest stosunkowo mało znana.
Aktuariusz to specjalista w zakresie obliczania ryzyka ubezpieczeniowego oraz wartości bieżącej projektów finansowych. Z racji wykonywanych zadań musi posiadać gruntowną wiedzę matematyczną oraz statystyczną i wyjątkowe umiejętności analityczne. Aktuariusze zazwyczaj pracują w zakładach ubezpieczeń i np. obliczają wysokość składki ubezpieczeniowej, która pokryje koszty działalności ubezpieczyciela oraz pozwoli na uzyskanie zysku czy też kalkulują ustawowe wymogi kapitałowe. Mogą również znaleźć etat w firmach konsultingowych i funduszach emerytalnych.
Trudny egzamin
Aktuariuszem może zostać wyłącznie osoba, która zda państwowy egzamin przy Komisji Nadzoru Finansowego składający się z czterech części: matematyki finansowej, matematyki ubezpieczeń życiowych, matematyki ubezpieczeń majątkowych oraz prawdopodobieństwa i statystyki. Dodatkowo wymagane jest wyższe wykształcenie oraz dwuletni staż pod kierunkiem aktuariusza. Można go jednak rozpocząć jeszcze przed zdanymi egzaminami. Przygotowanie do tego zawodu mogą stanowić studia magisterskie na kierunkach matematycznych, fizycznych i informatycznych zarówno na uniwersytetach, politechnikach, jak i uczelniach ekonomicznych. Na niektórych wydziałach ekonomicznych prowadzone są również studia podyplomowe przygotowujące do zdania egzaminów.
Wysokie zarobki zaraz po studiach
Z uwagi na duży stopień trudności egzaminu niewielu udaje się wejść do tego zawodu. Jednak ci, którym się uda, mogą liczyć na wysokie zarobki już na początku kariery.
W zawodzie aktuariusza wynagrodzenia wynoszą od 7 do kilkunastu tysięcy złotych, przy czym są one zależne od doświadczenia, konkretnych umiejętności i poziomu samodzielności specjalistów. Będąc aktuariuszem można ponadto liczyć na awans na stanowisko kierownicze - nawet członka zarządu - szczególnie jeśli mówimy o karierze w towarzystwach ubezpieczeniowych.