Od biurek w drapaczach chmur po warsztaty samochodowe – ubranie w pracy ma ogromne znaczenie. Nieprzestrzeganie zasad może mieć konsekwencje przykre, ale zgodne z prawem. W 2005 r. Sąd Najwyższy wypowiedział się w sprawie właściwego ubioru w pracy. W wydanym wyroku stwierdził, że pracodawca ma prawo zwolnić pracownika, jednakże pod warunkiem, że swoim zachowaniem, w tym wypadku niewłaściwym ubiorem, naraził go na straty bądź zagraża interesom pracodawcy.

- Warto jednak pamiętać, że nieprzestrzeganie norm ubioru w pracy nie musi być od razu przyczyną zwolnienia. Pracodawca, który nie jest zadowolony ze sposoby ubierania się pracowników, może wymierzyć tzw. karę porządkową przewidzianą przepisami kodeksu pracy. Pracodawca może np. nałożyć na pracownika karę pieniężną lub obniżyć premię – zauważa Marcin Liwacz, ekspert Grupy HRC.

Pojawia się jednak pytanie czy i w jakich sytuacjach pracodawca może orzec naruszenie norm dotyczących ubioru. Nie może przecież karać pracownika, który np. pojawił się w pracy w koszuli koloru zielonego, który nie jest ulubionym kolorem szefa. - Żeby można było mówić o naruszaniu norm obowiązujących w pracy, dotyczących właśnie ubioru, takie normy powinny zostać odpowiednio wcześniej określone, ustalone w formie pisemnej (najlepiej w formie regulaminu) oraz przedstawione pracownikom. W indywidualnych przypadkach dokładne określenia stroju można zawrzeć nawet w umowie o pracę – dodaje Liwacz.

Często w firmach czy korporacjach pozostawiona jest pewna doza swobody dotycząca ubioru, ale najważniejsze granice są określone. Nienaganny i schludny strój w firmach, które bazują na kontaktach swoich pracowników z kontrahentami ma duże znaczenie. - Jeżeli mowa o pracownikach korporacji bądź urzędów, często normą taką jest tzw. strój biurowy. Pracownicy w ramach pewnych granic, mają swobodę co do wyboru kroju czy kolorystyki ubrania – mówi Waldemar Paturej z HRC. - Inaczej jednak sprawy wyglądają w przypadku bardziej wyspecjalizowanych miejsc pracy, gdzie musi obowiązywać strój roboczy. Tutaj z kolei należy brać pod uwagę odpowiednie przepisy dotyczące bezpieczeństwa i higieny pracy - zaznacza Paturej.

Kodeks pracy ustanawia tutaj dość sztywne normy i regulacje. Przede wszystkim pracodawca ma obowiązek nieodpłatnego dostarczenia pracownikom odpowiednią odzież i obuwie robocze w sytuacji, gdy odzież pracownika wykonującego czynności może ulec zniszczeniu bądź zabrudzeniu. Warto zaznaczyć, że jeżeli pracownik używa na takim stanowisku pracy własną odzież ochronną, wówczas pracodawca powinien wypłacać mu z tego tytułu ekwiwalent pieniężny. Podobny zwrot należy się pracownikowi, który na własny koszt konserwuje należące do pracodawcy ubrania robocze.