Reklama
Rozwiń
Reklama

Jeden podpis na mianowaniu wystarczył

Sąd okręgowy przyznał odszkodowanie za bezprawne zwolnienie pracownika mianowanego dokonane przed 1 stycznia 2012 r.

Aktualizacja: 12.12.2014 08:52 Publikacja: 12.12.2014 08:26

Jeden podpis na mianowaniu wystarczył

Foto: www.sxc.hu

Powodem w sprawie był pracownik mianowany. Jego pracodawca (urząd gminy w O.) rozwiązał z nim stosunek pracy w 2011 r. bez zaproponowania mu zatrudnienia na innym stanowisku. Stwierdził bowiem, że powód nie był pracownikiem mianowanym. A to z tego względu, że akt mianowania podpisany został jedynie przez wójta.

Sąd rejonowy ustalił, że z powodem nawiązano stosunek pracy na podstawie mianowania w styczniu 1996 r. Dokumentowała to uchwała zarządu gminy O. o zatrudnieniu powoda na podstawie mianowania.

Zdaniem sądu fakt, że w aktach pracowniczych znajdowała się umowa podpisana nie przez dwóch członków zarządu gminy, ale jedynie przez wójta, nie świadczy o nieważności mianowania. Sąd uznał tak ze względu na obowiązujące wówczas przepisy ustawy o pracownikach samorządowych. Przewidywały one, że pracownik samorządowy jest na podstawie mianowania zatrudniany na stanowiskach wskazanych w statucie gminy. Sąd przyjął zatem, że skoro powód takie stanowisko zajmował, to potwierdza to fakt, iż został zatrudniony na podstawie mianowania.

A skoro tak, to rozwiązanie z powodem stosunku pracy było możliwe jedynie w trybie przewidzianym w art. 55 ustawy o pracownikach samorządowych. Zgodnie z jego treścią do 1 stycznia 2012 r. rozwiązanie stosunku pracy z mianowanym mogło nastąpić jedynie w sytuacji, gdy zajmowane przez niego stanowisko było likwidowane, a jednocześnie przeniesienie go na inne nie było możliwe. Wówczas jednak powinno się zwalnianemu wypłacać (przez sześć miesięcy) świadczenie pieniężne.

Ustalenia sądu rejonowego potwierdził sąd okręgowy.

Reklama
Reklama
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: TSUE wysadził TK w powietrze. To ważna lekcja także dla Donalda Tuska
Cudzoziemcy
Kierowca musi mówić po polsku? Prawnicy oceniają nową usługę „Bolt lokalnie"
Internet i prawo autorskie
Masłowska zarzuca Englert wykorzystanie „kanapek z hajsem”. Prawnicy nie mają wątpliwości
Prawo karne
Małgorzata Manowska reaguje na decyzję prokuratury ws. Gizeli Jagielskiej
Nieruchomości
Wieczni prezesi spółdzielni mieszkaniowych zostaną? Spór o reformę
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama