Ministerstwo Rodziny nie widzi problemu w spadku poziomu aktywności zawodowej kobiet. Dzięki programowi 500+ mają wybór i mogą zająć się dziećmi – przekonywał wiceminister Bartosz Marczuk na piątkowym posiedzeniu sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny.
Posłowie opozycji wskazywali zaś na utrudniony dostęp do świadczeń samotnych rodziców i dzieci z umiarkowanym stopniem niepełnosprawności, które ukończyły 16. rok życia. Niepokoi ich także, że nawet minimalne przekroczenie progu dochodowego powoduje konieczność zwrotu 500+ z wysokimi odsetkami. Być może należałoby podnieść limit zarobków. Chwalili natomiast program za redukcję biedy wśród dzieci.