Aby zostać kustoszem w bibliotece publicznej, wystarczy dyplom magistra. Kierunek studiów nie będzie miał znaczenia. Można będzie skończyć biologię lub chemię. Tak wynika z projektu rozporządzenia ministra kultury w sprawie wymagań kwalifikacyjnych do zajmowania określonych stanowisk w bibliotekach. Obecnie pracownicy służby bibliotecznej muszą wykazać się wykształceniem kierunkowym.
Projektodawcy uważają, że w bibliotekach potrzebni są specjaliści z różnych branż. Przydadzą się np. osoby, które znają nowe technologie lub potrafią uzyskać środki pozabudżetowe.
Znawcy nowych technologii i ekonomiści zasilą kadry bibliotek publicznych
Jeśli rozporządzenie wejdzie w życie, aby zostać bibliotekarzem dyplomowanym, nie trzeba będzie już zdawać egzaminu. Wystarczy ukończyć studia na kierunku informacji naukowej i bibliotekoznawstwa. Staż pracy straci znaczenie. By zostać młodszym bibliotekarzem, wystarczy wykształcenie średnie.
Projekt wywołał protest środowiska bibliotekarzy.