– Prywatne informacje też się liczą, bo mogą pokazać istotne dla pracodawcy cechy osobowości kandydata – ocenia Justyna Lipowska, która zarządza działem rekrutacji w firmie HRK i na co dzień korzysta z kilku dużych serwisów społecznościowych. Na tych biznesowych, gdzie ma swoje profile zawodowe, szuka przede wszystkim konkretnych informacji o kandydatach. Zwykle skutecznie. Jej zdaniem większość użytkowników ma już profesjonalnie przygotowane profile ze szczegółowymi danymi o zakresie zadań w obecnej pracy, o dotychczasowych doświadczeniach i osiągnięciach. – Jeśli ktoś chce się pokazać na rynku pracy, to serwis społecznościowy jest dziś bardzo dobrym sposobem komunikacji. Wiem, że niektóre osoby mają awersję do takich przedsięwzięć i trochę na tym tracą – dodaje Justyna Lipowska.
– Dobrze opisany profil na GoldenLine, Profeo czy Linkedln daje dużo większe szanse na znalezienie dobrej pracy. Serwisy są dziś jednym z narzędzi rekrutacji, z którego korzystają chyba wszystkie firmy doradztwa personalnego – ocenia Kamila Błaszk, główny konsultant ds rekrutacji w firmie Bigram. Jak przyznaje, szukając kandydatów, przede wszystkim zwraca uwagę na rozbudowany profil zawodowy. Informacja o specjalności i branży, w której się pracuje, to za mało. Rekruterów interesuje także stanowisko i zakres obowiązków. – Zawsze najpierw bierzemy pod uwagę rozbudowane profile – zaznacza Kamila Błaszk.
[srodtytul]Dotrzeć do pasywnych[/srodtytul]
Bardzo cenna jest też informacja, że użytkownik jest otwarty na nowe oferty pracy. Ułatwia ona zadanie rekruterom, choć i tak dotrą oni do pożądanego kandydata. GoldenLine w usłudze Direct Contact umożliwia wyszukanie w swej bazie danych użytkowników, którzy najlepiej spełniają kryteria określone przez pracodawcę, i wysłanie ofert pracy na ich skrzynkę e-mailową. – Jeśli nawet kandydat sam nie jest zainteresowany, to może kogoś polecić na to stanowisko – dodaje Kamila Błaszk, która na co dzień korzysta z GoldenLine. Podobnie jak większość z ok. 1400 pracowników agencji doradztwa personalnego, którzy mają tam swoje profile. Dotychczas na GoldenLine zarejestrowało się już 450 tysięcy osób.
Jego główny krajowy konkurent Profeo. pl należy do grupy Pracuj, która jest też właścicielem czołowego portalu rekrutacyjnego w Polsce. – Nasz serwis jest skierowany do osób, które nie wejdą na Pracuj.pl, bo nie szukają aktywnie pracy. Jednak jeśli dostaną dobrą ofertę, to ją rozważą – wyjaśnia Marcin Zabielski, szef Profeo.pl.
Dodaje, że serwis, który ma ok. 150 tys. zarejestrowanych użytkowników, na razie buduje swoją ofertę i wprowadza kolejne narzędzia rekrutacyjne, m.in. ogłoszenia dopasowane do konkretnych osób.