Co prawda tylko siedmiu na 100 młodych Polaków twierdzi, że wybierając potencjalnego pracodawcę, kieruje się radami znajomych i rodziców, ale dużo częściej biorą pod uwagę ich negatywne opinie o danej firmie – wynika z najnowszej ankiety firmy Bigram, która przebadała tysiąc młodych studiujących Polaków. Najbardziej demotywująco działa jednak na młodych ludzi brak widocznej ścieżki rozwoju i awansu. Pracodawcy, którzy tego nie oferują, odstraszają najwięcej, bo ponad połowę, polskich studentów.

Dużo mniej do starań o pracę w danej firmie zniechęcają ich poprzednie, nieudane aplikacje. 90 proc. studentów jest gotowych ponowić próbę, wiedząc, że wybrana firma zapewni im możliwość rozwoju i stabilność zatrudnienia – czyli dwie kluczowe cechy pożądanego przez młodych ludzi pracodawcy i główne kryteria przy jego wyborze.

Ankieta potwierdza, że studenci z rezerwą oceniają swe szanse na zatrudnienie; co drugi uważa, że rynek pracy jest dla nich bardzo trudny. Tak sądzą także ci mający za sobą praktyki związane z kierunkiem studiów – uważane za istotny atut szukającego pracy absolwenta.

Doświadczenie z praktyk ma 64 proc. uczestników ankiety. Mniej popularna jest działalność w organizacjach studenckich i kołach naukowych (37 proc.) oraz udział w konkursach biznesowych, w których startował co trzeci z badanych.