- Oczywiście wtedy nie było mediów publicznych, które były tubą propagandową rządu. Natomiast nie można lekceważyć żadnego przeciwnika. To jest jak w szachach czy boksie. Trzeba mieć strategię pod konkretnego przeciwnika - powiedział prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak w programie „Onet Rano”, odnosząc się do szans Andrzeja Dudy na reelekcję. - Wybory samorządowe pokazały, że będąc średnio sympatycznym, jak ja, można dostać rekordową liczbę głosów - dodał. Jaśkowiak został zapytany także o prawybory prezydenckie PO. - Małgorzata Kidawa-Błońska jest bardziej sympatyczna niż ja - stwierdził.
Konkurent Małgorzaty Kidawy-Błońskiej w prawyborach prezydenckich PO skomentował także decyzję Donalda Tuska, który zrezygnował z kandydowania na urząd prezydenta RP. - Tusk nie zrezygnował dlatego, że się boi. To nie jest strachliwy człowiek - ocenił Jaśkowiak. - Uznał, że ma mniejsze szanse niż ktoś, kto nie jest obciążony ośmioma latami rządów PO - zaznaczył prezydent Poznania.