Wybory w Warszawie: W poszukiwaniu magicznego momentu

Chwila, gdy Donald Tusk zapytał Jarosława Kaczyńskiego o cenę kurczaków. Pierwsza konwencja prezydenta Andrzeja Dudy w lutym 2015 roku. Start Tuskobusa we wrześniu 2011 roku.

Aktualizacja: 02.05.2018 12:19 Publikacja: 02.05.2018 12:12

Patryk Jaki i Rafał Trzaskowski - kandydaci na prezydenta Warszawy

Patryk Jaki i Rafał Trzaskowski - kandydaci na prezydenta Warszawy

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek/

Niemal każda kampania ma swoje przełomowe chwile, które mają istotny wpływ na wynik. Marcin Mastalerek, współtwórca zwycięskich kampanii PiS z 2015 roku lubił nazywać je "magicznymi momentami". Zwykle, chociaż nie zawsze są one efektem działań sztabów i kandydatów, czasami to wydarzenia z zewnątrz.

W kampanii w Warszawie być może też taki moment nadejdzie. Do tej pory mieliśmy do czynienia zaledwie z początkowym starciem. Nie tylko dlatego, że kampania formalnie jeszcze się nie zaczęła, ale dlatego że nie ma w nie jeszcze wszystkich zawodników. Do gry oficjalnie nie weszli jeszcze ani kandydaci lewicy, ani były wiceprezydent Jacek Wojciechowicz, którego odwołujące się do sukcesów inwestycyjnych lat 2006-2018 przesłanie może być problemem dla Rafała Trzaskowskiego.

„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Polityka
Czarne chmury nad ministrem Wieczorkiem. Nawet wniosek PiS niewiele może już zmienić
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Sondaż: Jak zmieniło się zdanie Polaków o Nawrockim, gdy został kandydatem PiS?
Polityka
Czy Jarosław Kaczyński powinien ponieść karę? Wyniki sondażu, Polacy podzieleni
Wybory prezydenckie
PSL nie wystawi własnego kandydata w wyborach prezydenckich. Ludowcy poprą Szymona Hołownię
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Rozliczanie PiS. Adrian Zandberg: Ludzie już żyją czymś innym