Japońska poseł: Homoseksualiści są nieproduktywni

Mio Sugita, posłanka rządzącej krajem Liberalnej Partii Demokratycznej, nazwał przedstawicieli społeczności LGBT "nieproduktywnymi", ponieważ osoby takie nie mogą mieć dzieci - informuje "The Guardian".

Aktualizacja: 03.08.2018 13:55 Publikacja: 03.08.2018 13:40

Japońska poseł: Homoseksualiści są nieproduktywni

Foto: 123RF

Sugita stwierdziła, że nie należy wykorzystywać pieniędzy podatników do wspierania małżeństw jednopłciowych w artykule opublikowanym przez jeden z magazynów w ubiegłym miesiącu.

Pary jednopłciowe, jak podkreśliła, "nie płodzą dzieci". "Innymi słowy brakuje im produktywności i, w związku z tym, nie przyczyniają się do dobrobytu narodu".

Politycy LDP początkowo dystansowali się od wypowiedzi Sugity, nie chcieli jednak jej krytykować mówiąc, że nie zamierzają dyskutować z kontrowersyjną posłanką, która w przeszłości kwestionowała m.in. fakt, iż Japońska armia w czasie II wojny światowej wykorzystywała niewolnice seksualne z Korei.

Sugita nie przeprosiła za swoje słowa, ale jej biuro podkreśliło, że "traktuje ten temat poważnie" - podała agencja Kyodo.

W ubiegłym tygodniu LDP wydała jednak oświadczenie, w którym podkreśliła, że nie podziela poglądów Sugity na małżeństwa jednopłciowe. W oświadczeniu czytamy, że artykuł pokazuje "brak zrozumienia posłanki dla spraw środowiska LGBT i brania pod uwagę uczuć osób, których jej komentarze dotyczą". Partia zapewniła, że wspiera prawa mniejszości seksualnych.

Tymczasem inny poseł LDP, Tomu Tanigawa, powiedział w programie telewizyjnym, że homoseksualizm jest "kwestią smaku". Dodał, że choć nie sprzeciwia się związkom jednopłciowym, to jednak jest przeciw legalizacji małżeństw jednopłciowych.

- Mężczyzna i kobieta żenią się i mają dzieci. Tak powstaje tradycyjna rodzina - mówił. - Ludzie robili tak od starożytności, aby powstrzymać narody od upadku - dodał.

Tłumacząc swoje słowa w liście do dziennika "Asahi" Tanigawa zaznaczył, że nie chce "dyskryminować przedstawicieli społeczności LGBT".

Sugita stwierdziła, że nie należy wykorzystywać pieniędzy podatników do wspierania małżeństw jednopłciowych w artykule opublikowanym przez jeden z magazynów w ubiegłym miesiącu.

Pary jednopłciowe, jak podkreśliła, "nie płodzą dzieci". "Innymi słowy brakuje im produktywności i, w związku z tym, nie przyczyniają się do dobrobytu narodu".

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Morderstwa, pobicia, otrucia, zastraszanie. Rosja atakuje swoich wrogów za granicą
Polityka
Boris Johnson chciał zagłosować w wyborach. Nie mógł przez wprowadzoną przez siebie zmianę
Polityka
Tajna kolacja Scholza i Macrona. Przywódcy Francji i Niemiec przygotowują się na wizytę Xi
Polityka
Bloomberg: Turcja wstrzymała wymianę handlową z Izraelem
Polityka
Co zrobi Moskwa, jeśli Zachód zabierze Rosji 300 miliardów dolarów?
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił