Brazylia: Raniony nożem kandydat na prezydenta na czele sondażu

Skrajnie prawicowy kandydat na prezydenta Brazylii, Jair Bolsonaro, który został ugodzony nożem w czasie jednego z wieców wyborczych i obecnie przebywa na oddziale intensywnej terapii, nadal prowadzi w sondażach przed pierwszą turą wyborów prezydenckich w Brazylii - informuje Reuters.

Aktualizacja: 15.09.2018 08:32 Publikacja: 15.09.2018 05:40

Brazylia: Raniony nożem kandydat na prezydenta na czele sondażu

Foto: AFP

Bolsonaro może liczyć w I turze na 26 proc. głosów, o 2 punkty procentowe więcej niż w sondażu z początku tygodnia - wynika z badania przeprowadzonego przez Datafolha, którego wyniki publikuje gazeta "Folha de S.Paulo".

Cztery punkty procentowe w sondażu zyskał kandydat Partii Pracujących Brazylii, Fernando Haddad, wskazany przez byłego prezydenta Luiza Inácio Lula da Silvę, który sam nie może startować w zaplanowanych na 7 października wyborach z powodu skazania go za korupcję. Na Haddada chce głosować 13 proc. Brazylijczyków. Również 13 proc. Brazylijczyków chce głosować na byłego gubernatora stanu Ceara, Ciro Gomesa. Na 9 proc. głosów może liczyć postrzegany jako kandydat biznesu Geraldo Alckmin. Z kolei działaczka ekologiczna, Marina Silva, uzyskała poparcie 8 proc.   

Partia Pracujących stara się - jak pisze Reuters - przenieść poparcie, jakim wciąż darzy byłego prezydenta Lulę wielu Brazylijczyków, na stosunkowo mało znanego w kraju Haddada, co zdaje się przynosić rezultaty.

W bardzo prawdopodobnej II turze wyborów prezydenckich Haddad ma duże szanse wygrać z Bolsonaro ze względu na ogromny elektorat negatywny kontrowersyjnego kandydata, byłego kapitana brazylijskiej armii, który jest zwolennikiem liberalizacji przepisów regulujących dostęp do broni, co ma ułatwić walkę z przestępczością. Bolsonaro zraził do siebie wielu Brazylijczyków pogardliwymi wypowiedziami na temat kobiet, gejów, czarnoskórych i rdzennej ludności Brazylii.

Obecnie - jak wynika z najnowszego sondażu - elektorat negatywny Bolsonaro to 44 proc. Brazylijczyków. W przypadku Haddada to zaledwie 26 proc. co daje mu potencjalną przewagę w II turze.

Sondaż przeprowadzono na grupie 2820 mieszkańców Brazylii. Margines błędu wynosi 2 punkty procentowe.

Bolsonaro może liczyć w I turze na 26 proc. głosów, o 2 punkty procentowe więcej niż w sondażu z początku tygodnia - wynika z badania przeprowadzonego przez Datafolha, którego wyniki publikuje gazeta "Folha de S.Paulo".

Cztery punkty procentowe w sondażu zyskał kandydat Partii Pracujących Brazylii, Fernando Haddad, wskazany przez byłego prezydenta Luiza Inácio Lula da Silvę, który sam nie może startować w zaplanowanych na 7 października wyborach z powodu skazania go za korupcję. Na Haddada chce głosować 13 proc. Brazylijczyków. Również 13 proc. Brazylijczyków chce głosować na byłego gubernatora stanu Ceara, Ciro Gomesa. Na 9 proc. głosów może liczyć postrzegany jako kandydat biznesu Geraldo Alckmin. Z kolei działaczka ekologiczna, Marina Silva, uzyskała poparcie 8 proc.   

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Putin chce zabić Zełenskiego. Jak Kreml próbuje się pozbyć prezydenta Ukrainy?
Polityka
Węgry mówią o "szalonej misji" NATO. Wykluczają swój udział
Polityka
Wielka Brytania wydali rosyjskiego attaché wojskowego. Spodziewa się histerii Moskwy
Polityka
Kreml chce udowodnić, że nie jest już samotny. Moskwa zaprasza gości na paradę w Dzień Zwycięstwa
Polityka
Zatrzymanie "rzekomego" rosyjskiego dezertera. Ambasada FR będzie się domagać wyjaśnień