Na zakończenie kadencji Sejmu posłowie z reguły odkręcają tabliczki ze swoimi nazwiskami z sali obrad. Ten zwyczaj ma już wiele lat, w związku z czym w 2011 r. Kancelaria Sejmu udostępniła nawet politykom specjalne futerały. W 2015 r. poza futerałami dostali po kopii ręcznie kaligrafowanej konstytucji.
Na zakończenie kadencji w 2019 r. marszałek Marek Kuchciński przygotowuje dla nich pamiątkę innego rodzaju. Z tej okazji zamierza ustanowić Odznakę Pamiątkową Posła na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej VIII Kadencji.
Spór o słowo „lex"
„Rzeczpospolita" dotarła do jej wzoru. Przedstawia orła w koronie, siedzącego na księdze z datami 2015–2019 oraz napisem „lex", czyli „prawo". Orzeł ma być otoczony obwódką ze słowami „Sejm VIII kadencji Rzeczypospolitej Polskiej". Na początku listopada prezydium Sejmu pozytywnie zaopiniowało projekt przedstawiony przez marszałka. Zobowiązało też Kuchcińskiego, by ustalił w drodze zarządzenia „zasady i tryb nadawania i noszenia" odznaki.
– Z informacji, które nam przekazał marszałek, wynika, że odznakę mają dostać wszyscy posłowie na zakończenie kadencji. Podczas posiedzenia prezydium Sejmu nie było większej dyskusji na ten temat. Ja sama podchodzę do tego pomysłu sceptycznie, lecz spokojnie – relacjonuje wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska z PO.