Protest organizowany pod hasłem "Wesołych Świąt Panie Premierze" był czwartą, największą jak dotąd demonstracją w tym tygodniu zorganizowaną przez partie lewicowe, organizacje studenckie i obywateli przeciwko rządowi Orbana. W demonstracji brali też udział członkowie związków zawodowych.
Protestujący powiewali flagami węgierskimi i unijnymi w czasie marszu przez Plac Bohaterów w kierunku parlamentu. Na niesionych przez protestujących banerach było widać hasła "Nie kradnij" i "Niezależne sądy!". Pod parlamentem zebrało się ostatecznie ok. 10 tys. osób.
Węgierski rząd przeforsował też prawo ustanawiające nowe sądy administracyjne, które mają odpowiadać przed rządem i nadzorować takie kwestie jak przestrzeganie prawa wyborczego czy sprawy dotyczące korupcji.
Zdaniem krytyków Orbana ustanowienie tych sądów to najnowszy dowód na erozję instytucji demokratycznych pod rządami Orbana.