Reklama

Adam Bodnar: Przesłuchanie tłumaczki to strzał w stopę

- Jak polska dyplomacja ma prowadzić w przyszłości normalne działania dyplomatyczne, jeżeli tłumacze nie będą ufali i nie będą mieli pewności, że nikt ich nie będzie ścigał? - zastanawia się rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar.

Aktualizacja: 22.12.2018 21:26 Publikacja: 22.12.2018 21:17

Adam Bodnar

Adam Bodnar

Foto: tv.rp.pl

Rzecznik Praw Obywatelskich podjął sprawę wezwania przez prokuraturę jako świadka tłumaczki rozmów premiera Donalda Tuska z premierem Federacji Rosyjskiej Władimirem Putinem w Smoleńsku w 2010 r.

O ochronę swoich praw i wolności zwróciła się do RPO tłumaczka Magdalena Fitas-Dukaczewska. Została ona wezwana do stawienia się w Prokuraturze Krajowej 3 stycznia 2019 r. w celu przesłuchania w charakterze świadka w śledztwie z art. 129 Kodeksu karnego. Chodzi o tzw. „zdradę dyplomatyczną" w związku z polskim śledztwem w sprawie katastrofy smoleńskiej 10 kwietnia 2010 r.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Nawrocki: Rozmawiałem z Trumpem o rozszerzeniu komponentu żołnierzy USA w Polsce
Polityka
Krzysztof Bosak: Konfederacja może pozyskać jeszcze znacznie więcej wyborców, niż mamy w tej chwili
Polityka
Minister kultury: Jeśli Izrael będzie na Eurowizji, Polska powinna się wycofać
Polityka
„Katastrofa pod każdym względem”. Cenckiewicz ocenia sprawę domu w Wyrykach
Reklama
Reklama