Aktualizacja: 23.01.2019 14:30 Publikacja: 23.01.2019 14:24
Foto: youtube
Niemal natychmiastową konsekwencją ataku Andersa Breivika było zdefiniowanie na nowo roli antyimigracyjnych populistów z Partii Postępu.
- Anders Breivik chciał uderzyć w kilka miejsc: Parlament, socjaldemokratyczną Partię Pracy i konferencję dziennikarzy w Tönsbergu - mówi „Rzeczpospolitej” Björn Lindahl, korespondent z Oslo gazety „Svenska Dagbladet”. Nie udało się mu przygotować na czas bomby i dlatego zaatakował z bronią palną Utoji, gdzie młodzież z Partii Pracy rozbiła letni obóz.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował w mediach społecznościowych, że uda się 15 maja do Turcji, by...
Prezydent USA Donald Trump odniósł się do propozycji powrotu do bezpośrednich rozmów, którą złożył Władimir Puti...
Prezydent USA Donald Trump pochwalił sobotnie rozmowy z Chinami w Szwajcarii, twierdząc, że strony wynegocjowały...
Kreml starał się, by przemarsz wojsk po Placu Czerwonym był równie imponujący jak przed wojną. Wyszło tak sobie
Od II Wojny Światowej sytuacja zmieniła się w sposób fundamentalny, jest ona zupełnie inna w porównaniu do tej z...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas