2 maja 2018 r. na pl. Zamkowym w Warszawie odbyła się ceremonia uroczystego podniesienia flagi państwowej na wieży zegarowej Zamku Królewskiego z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy. Później para prezydencka rozdawała na placu biało-czerwone flagi. Tego dnia w całym kraju odbywały się też biegi, marsze i festyny, a niektóre budynki podświetlano na biało-czerwono. W ten sposób Polacy obchodzili Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej, młode święto, które na dobre zapisało się już w kalendarzu.
Wkrótce może ono jednak przejść do historii. Przed tygodniem połączone komisje senackie: kultury i środków przekazu oraz ustawodawcza, poparły projekt przewidujący, że Dzień Flagi zmieni charakter. Ma przeistoczyć się w Dzień Symboli Rzeczypospolitej Polskiej: Orła Białego, flagi Rzeczpospolitej Polskiej i Mazurka Dąbrowskiego.
Projekt wniósł senator PO Jan Rulewski. „Nie ma żadnego uzasadnienia logicznego i emocjonalnego, aby wyróżniać tylko jeden z symboli, skoro ustawodawstwo, a szczególnie codzienne życie wskazuje na podkreślanie ich przez instytucje publiczne i obywatelskie, a przede wszystkim przez ogół Polaków" – brzmi fragment uzasadnienia.
W rozmowie z „Rzeczpospolitą" Jan Rulewski mówi, że projekt przez wiele miesięcy leżał w zamrażarce. Powodem były toczące się w Ministerstwie Kultury prace nad ustawą o symbolach państwowych, która ma zastąpić obecną regulację, wywodzącą się z PRL. – Prace te jednak nie wydają się być zaawansowane na tyle, by nowa ustawa mogła wejść w życie w tej kadencji – mówi Rulewski. Dodaje, że zaczął więc naciskać na wyciągnięcie projektu z zamrażarki, by nowe święto mogłoby być po raz pierwszy obchodzone już w 2 maja tego roku.
Podczas posiedzenia połączonych komisji senatorowie dyskutowali, czy z projektem nie poczekać na pojawienie się przedłożenia rządowego. Jednak ostatecznie uznali, że nie ma to sensu. Projekt teraz będzie musiał trafić na plenarne posiedzenie Senatu, a następnie przejść całą procedurę w Sejmie.