Reklama

Kampanijne wyciskacze łez, czyli emocje w służbie polityków

W każdym starciu wyborczym i tak pojawiają się emocje, nawet jeśli te kreowane przez partie polityczne są co najmniej letnie.

Aktualizacja: 09.10.2019 06:15 Publikacja: 08.10.2019 18:52

„Trzeba pochwalić postawę tego Pana który przed przyjazdem straży pożarnej udzielił pomocy osobom po

„Trzeba pochwalić postawę tego Pana który przed przyjazdem straży pożarnej udzielił pomocy osobom poszkodowanym w wypadkach na Dk 50 w miejscowości Tabor” - napisali na Facebooku strażacy, przy zdjęciu z Robertem Biedroniem

Foto: Facebook/OSP REGUT

Na ostatniej prostej, dosłownie na kilkadziesiąt godzin przed ciszą wyborczą, kampanię do Sejmu mocno ożywiła informacja, że Robert Biedroń pomógł uratować dwie osoby z płonącego samochodu w okolicach miejscowości Tabor, na drodze DK50. Taki wpis i zdjęcie lidera Wiosny pojawiły się pierwotnie na profilu lokalnej OSP. I chociaż później pojawiło się kilka wersji zdarzenia, mocno zmieniających rolę Biedronia, to historia i tak obiegła media społecznościowe oraz największe portale internetowe. Nawet mimo tego, że policja stwierdziła w ciągu dnia, że to młoda kobieta ratowała pasażerów auta, to sytuacje, w których politycy pokazują empatię czy szlachetne zachowanie, zawsze przyciągają uwagę. Tak było w 2011 roku, gdy Donald Tusk w trakcie jednego ze spotkań wyborczych na trasie Tuskobusa otarł łzę płaczącej kobiecie – wszystko transmitowane na żywo przez stacje informacyjne.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Donald Trump: Putin mnie zawiódł. Naprawdę mnie zawiódł
Polityka
„Rzecz w tym": Polska gospodarka po złotym wieku – czekają nas naprawdę trudne czasy
Polityka
Władysław Kosiniak-Kamysz w Kijowie. Polska i Ukraina podpisały „trzy ważne porozumienia”
Polityka
Zwolnieni dyscyplinarnie z Instytutu Pileckiego zostali przywróceni do pracy
Reklama
Reklama