Na początku marca Rosja nie zgodziła się na zmniejszenie wydobycia ropy. Miesiąc później zmienia zdanie i siada do rozmów. Co się stało?
Strategia, którą wybrano na początku marca, nie sprawdziła się. Możliwe, że rosyjska strona zakładała, że rezygnacja z porozumienia osłabi przemysł łupkowy w Stanach Zjednoczonych i spowoduje, że Waszyngton zmieni swoje stanowisko odnośnie do sankcji wobec Rosji. Nadzieje nie spełniły się, przemysł łupkowy w USA przetrwał, a cena ropy naftowej spadła do takiego poziomu, że nikt się tego nie spodziewał. Rosja musiała wrócić do dialogu.
W czwartek ropa rosyjskiej marki Ural kosztowała 17,51 dolarów za baryłkę, a na początku marca nieco ponad 50. Jak to się ma do rosyjskiego budżetu?
Tegoroczny rosyjski budżet był układany z założeniem, że ropa będzie kosztowała 42 dolary za baryłkę. W dalszej perspektywie to mocno zwęża budżet państwa i resort finansów będzie musiał sięgać po pożyczki na rynku, a to obecnie nie jest takie łatwe.
Ile lat Rosja byłaby w stanie bezboleśnie znosić obecną cenę ropy naftowej?