Reklama

Posłanka Platformy: Nigdy się nie myliliśmy

- Koszt realizacji programu Rafała Trzaskowskiego wyniesie kilkadziesiąt miliardów złotych - powiedziała w Radiu Plus posłanka PO Izabela Leszczyna. Wiceminister finansów w rządach Donalda Tuska i Ewy Kopacz stwierdziła też, że w czasach Platformy było "dobre zarządzanie gospodarką", a jeśli wybory prezydenckie wygra Andrzej Duda, to polskie i zagraniczne inwestycje w naszym kraju "po prostu się skończą".

Publikacja: 08.07.2020 11:22

Posłanka Platformy: Nigdy się nie myliliśmy

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

zew

Izabela Leszczyna była w Radiu Plus pytana, jak spiąć zapowiadane przez kandydata KO na prezydenta Rafała Trzaskowskiego redukcję podatków i wzrost wydatków. O ile spadną wpływy do budżetu, jeżeli zrealizowane zostaną postulaty wiceprzewodniczącego PO dotyczące kwoty wolnej od podatku, obniżenia VAT, likwidacji PIT dla najmniej zarabiających i likwidacji podatku od emerytur?

- Rafał Trzaskowski powiedział przede wszystkim, że liczy na środki unijne, bo nie będą zagrożone ani brakiem praworządności, ani brakiem umiejętności negocjacyjnych. Na te wszystkie inwestycyjne, rozwojowe sprawy, o których mówił w związku z Zielonym Ładem, transformacją sprawiedliwą energetyczną itd. środki będą z UE - powiedziała posłanka.

Dodała, że realizacja obietnicy dotyczącej kwoty wolnej będzie kosztowała ok. 20 mld zł.

Dopytywana o łączny koszt stwierdziła, że "nie to jest najważniejsze". - Najważniejsze jest to, jak zrobić, żeby dochody budżetowe były w stanie finansować obietnice i to są trzy źródła. Oprócz środków z UE to przede wszystkim będzie stabilne    prawo, konsultacje społeczne z przedsiębiorcami i nieupartyjnione sądy - oświadczyła dodając, że to spowoduje, że inwestorzy prywatni będą chcieli inwestować, co przełoży się na wpływy budżetowe. Według Leszczyny, za czasów PiS "inwestorzy w Polsce nie chcą inwestować, bo się boją niestabilnego rządu i partyjnych sądów".

"Dzisiaj nie jest czas na oszczędzanie"

Dopytywana kolejny raz o koszty programu Trzaskowskiego Leszczyna powiedziała, że koszt obniżki VAT o 1 pkt. proc. to "pewnie jakieś 4,5 mld zł".

Posłanka dodała, że deficyt całego państwa, nie tylko budżetowy, wyniesie w tym roku "ponad 200 mld zł". - Trzeba być teraz ostrożnym jeśli chodzi o finanse, ale dzisiaj nie jest czas na oszczędzanie - oświadczyła.

Reklama
Reklama

Izabela Leszczyna powiedziała także w Radiu Plus, że koszt programu Rafała Trzaskowskiego wyniesie kilkadziesiąt miliardów złotych. - Ale horyzont czasowy można rozłożyć na pięć lat i zapewniam, że jeżeli ktoś będzie w stanie stworzyć taką gospodarkę, która zarobi na to, to będzie praworządny silny prezydent niezależny Rafał Trzaskowski a nie Andrzej Duda - stwierdziła. Według niej, jeśli wybory 12 lipca wygra Andrzej Duda, to wewnętrzne i zewnętrzne inwestycje w Polsce "po prostu się skończą".

"Nigdy się nie myliliśmy"

Jedno z pytań w Radiu Plus zawierało uwagę, że w ostatnich latach Platforma wielokrotnie myliła się w prognozach dotyczących stanu finansów państw i gospodarki. Politycy tej partii mówili, że nie będzie pieniędzy na 500 plus, że nie można obniżyć podniesionego wieku emerytalnego, a główny ekonomista PO Andrzej Rzońca ostrzegał w 2016 r., że w 2018 r. deficyt budżetowy może wynosić 100 mld zł (wyniósł 10,4 mld zł).

- Nigdy się nie myliliśmy, nigdy się nie myliliśmy - odpowiedziała Leszczyna.

- Nigdy się nie myliliście? - dopytał prowadzący. - Nie - padła odpowiedź. Na pytanie, czy nie były pomyłką twierdzenia o braku pieniędzy na 500 plus posłanka również odpowiedziała przecząco.

Na uwagę, że Grzegorz Schetyna przyznawał, że z wiekiem emerytalnym i 500 plus Platforma popełniła błąd, Leszczyna powiedziała:

- Ja nie nazywam się Grzegorz Schetyna. I mówię dzisiaj z punktu widzenia ministra finansów w 2015 r.: wyszliśmy z procedury nadmiernego deficytu i najpierw należało rozpędzić gospodarkę, spowodować, że wpływy budżetowe są wyższe i potem prowadzić program pod tytułem 500 plus. PiS robił odwrotnie, dlatego ten program cały czas finansujemy z długu.

Reklama
Reklama

- Dlatego potrzebny jest silny prezydent, praworządne państwo i dobre zarządzanie gospodarką, tak jak w czasach Platformy Obywatelskiej, żebyśmy mogli wreszcie zacząć finansować 500 plus nie z długu, jak to robił PiS przez pięć lat, tylko po prostu z dochodów budżetowych, z podatków, które są wtedy, jak są firmy, jak są miejsca pracy i ludzie płacą podatki. Nie myliliśmy się nigdy, natomiast prof. Rzońca po prostu antycypował to, co stało się trochę później - dodała.

- Nie myliliśmy się nigdy jeśli chodzi o prognozy finansowe i budżetowe. Oczywiście, pomyliliśmy się w tym, o czym dzisiaj mówi Trzaskowski. Wiek emerytalny musi pozostać taki jak jest, chociaż oczywiście to będzie niezwykle trudne dla finansów publicznych - stwierdziła posłanka.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Prof. Dudek zwrócił się do Tuska. „Jak się nie da, to powinien pan się podać do dymisji”
Polityka
Była kandydatka na prezydenta chce do Sejmu. Sąd zarejestrował partię Joanny Senyszyn
Polityka
Szczyt Wschodniej Flanki. Przyjęta deklaracja wskazuje Rosję jako największe zagrożenie
Polityka
Konflikt w PiS. Politycy partii reagują na atak Jacka Kurskiego
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama