Na konferencji prasowej Szymon Hołownia - prezenter telewizyjny i kandydat na prezydenta z ostatnich wyborów - oświadczył, że wszedł do polityki, by "na dobre zmienić" ją i Polskę. Zarzucił obozowi rządzącemu i opozycji, że zajmują się tylko same sobą.
- Potrzebna jest nowa polityka, która zaangażuje obywateli i pokaże ich sprawczość - przekonywał. Dodał, że polityka powinna być "mądra", a prowadzący ją powinni w rozwiązywaniu problemów korzystać z wiedzy ekspertów.
- Dlatego nasz ruch ma trzy elementy: głowę, serce i ręce. Głowę - czyli nasz Instytut Strategie 2050, serce - czyli stowarzyszenie Polska 2050 - mówił.
- Przystępujemy do procesu rejestracji partii politycznej. To ten trzeci element, który zapowiadaliśmy - poinformował Hołownia. - To będzie partia, jakiej w Polsce jeszcze nie było - stwierdził. Nie ujawnił nazwy nowej formacji.
- To będzie partia, która nie działa w ten sposób, że sobie założy ruch obywatelski po to, żeby sobie podnieść notowania czy poprawić pijar. To jest partia, którą ruch obywatelski zakłada po to, żeby mieć sprawczość w obszarze polityki, w którym potrzebujemy dzisiaj sprawczości, w którym obywatele muszą się znaleźć - mówię o parlamencie - zaznaczył Szymon Hołownia.
Podkreślił, że formacja zostanie "zaszczepiona" przeciwko "trzem najpoważniejszym chorobom, które dzisiaj toczą polski system partyjny i polską demokrację". Te choroby, kontynuował, to oderwanie się od rzeczywistości, koncentrowanie się na swoich wewnętrznych problemach i zawłaszczanie świata.
Przewodniczącym powstającej partii będzie Michał Kobosko, pełnomocnik wyborczy Hołowni w czasie ostatniej kampanii.
Szymon Hołownia pozostanie na czele stowarzyszenia Polska 2050.
Trzy tygodnie temu posłanka Hanna Gill-Piątek odeszła z klubu Lewicy i z Wiosny i dołączyła do ruchu Polska 2050.
Roczny dostęp do treści rp.pl za pół ceny