27 października prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński wydał specjalne oświadczenie, w którym odniósł się do protestów po wyroku Trybunału Konstytucyjnego ws. przepisów dotyczących aborcji. - Ten wyrok jest całkowicie zgodny z konstytucją. Co więcej, w świetle konstytucji innego wyroku w tej sprawie być nie mogło - stwierdził. - Mamy całkowitą rację jeśli chodzi o kwestie prawne. Tego wyroku nie można zmienić w trakcie obowiązywania obecnej konstytucji. Nie można uchwalić ustawy, która by dopuszczała aborcję na życzenie - podkreślił Kaczyński. - W szczególności musimy bronić polskich kościołów. Musimy ich bronić za każdą cenę. Wzywam wszystkich członków Prawa i Sprawiedliwości i wszystkich, którzy nas wspierają do tego, by wzięli udział w obronie Kościoła, w obronie tego, co dziś jest atakowane i jest atakowane nieprzypadkowo - zaapelował.
Zdaniem posłanki Lewicy Joanny Scheuring-Wielgus Jarosław Kaczyński jest odpowiedzialny za to, co dzieje się na ulicach w całym kraju. - To Jarosław Kaczyński jest odpowiedzialny za to, że ludzie między sobą zaczynają używać przemocy - podkreśliła podczas konferencji prasowej. Jak dodał wiceszef klubu Lewicy Krzysztof Śmiszek, "polityk, a zwłaszcza wicepremier, musi brać odpowiedzialność za swoje słowa". - Polityk musi wiedzieć, że za słowami mogą iść czyny - zaznaczył.
Politycy Lewicy poinformowali również, że złożą zawiadomienie do prokuratury w Warszawie na działania Jarosława Kaczyńskiego. - Uważamy, że Jarosław Kaczyński wyczerpał znamiona przestępstw takich jak podżeganie do przemocy, podżeganie do gróźb, podżeganie do udziału w bójkach, a także przekroczył uprawnienia funkcjonariusza publicznego, czyli wyczerpał znamiona przestępstwa z art. 231 Kodeksu karnego - podkreślił Śmiszek, którego zdaniem Kaczyński "zawezwał swoich zwolenników do tego, aby dali odpór pokojowym demonstracjom”. - Uważamy, że jest to ewidentny przykład wzywania i podżegania do społecznych niepokojów, do społecznych napięć, które zaskutkowały bójkami na ulicach, pobiciami, groźbami i zamachami na ludzkie zdrowie i ludzkie życie - powiedział wiceszef klubu Lewicy.