Władze PiS zaakceptowały projekt „Nowego ładu", ale każdy kraj UE musi do końca lutego wysłać do Komisji Europejskiej projekt krajowego planu odbudowy. Jest co celebrować?
Oczywiście. Mówimy o kilku filarach „Nowego ładu". Z jednej strony jest to plan wykorzystania środków unijnych oraz nasz krajowy plan odbudowy. On się składa niejako z dwóch części: środków unijnych, wynegocjowanych przez premiera Mateusza Morawieckiego, oraz środków krajowych, które również – w ramach „Nowego ładu" – będą skierowane na inwestycje. W programie jest też kilka innych rozwiązań, o szczegółach których na razie nie powiem, bo one są jeszcze dopracowywane.