Mówiąc o sytuacji epidemicznej w Polsce Kosiniak-Kamysz stwierdził, że "na pewno jest duża lepsza niż miało to miejsce w marcu".
- Jesteśmy na pewno już w takim stanie, że szpitale są wydolne. Nie ma już takiego naporu, że stoi dziesięć karetek pod szpitalem i oczekuje na przyjęcie. Jest lepiej, ale nie jest bardzo dobrze czy nawet dobrze, ponieważ mało osób jest chętnych do szczepień - dodał prezes PSL.
Kosiniak-Kamysz stwierdził, że rząd powinien "wprowadzić zachęty, dla tych którzy się zaszczepią". - To byłoby mobilizujące - stwierdził.
Prezes PSL wezwał też do "walki z tym ordynarnym kłamstwem dotyczącycm szczepień". - Wariactwami, które się rozpowszechniają - że wszczepiane są chipy, że paczkomaty się otwierają, gdy przechodzi obok nich osoba zaszczepiona - mówił.