- Duży sukces. Robimy historyczny krok ku dobrej zmianie energetycznej - napisał na TT wicepremier Jacek Sasin tuż po oficjalnym podpisaniu w piątek po południu w Katowicach umowy społecznej z górnikami. Dotyczy ona kopalń i pracowników Polskiej Grupy Górniczej, Tauronu Wydobycie, Węglokoksu Kraj i Lubelskiego Węgla Bogdanki. Nie obejmuje JSW.
Umowa powstawała blisko dziewięć miesięcy - określa zasady stopniowej likwidacji górnictwa węgla energetycznego oraz mechanizmy transformacji Śląska, w tym pomocy dla gmin i firm okołogórniczych oraz inwestycji w czyste technologie węglowe.
- Podpisana umowa społeczna to nie koniec a początek drogi do transformacji sektora górnictwa węgla kamiennego. Jest ona sprawiedliwa, społecznie akceptowalna i kompleksowa. Teraz czas na negocjacje z Komisją Europejską - mówił wiceminister Artur Soboń.
Górnicy zgodzili się na zamknięcie kopalń do 2049 r. Cena za to jest niezwykle kosztowna. Jak ujawniło miesiąc temu Radio Zet pierwszy rozdział dotyczy mechanizmu dopłat do likwidowanej branży,w tym dopłat do redukcji wydobycia, wsparcia finansowego zlikwidowanych kopalń i system podwyżek płac dla górników do końca górnictwa. Drugi rozdział dotyczy gwarancji rządu do czystych inwestycji węglowych - inwestycje w nie mają się rozpocząć do połowy 2022 roku, by zostały oddane do użytku do 2029 roku.
Dowiedz się więcej: Negocjacje ze stroną unijną są skazane na porażkę?