Dworczyk mówił m.in. o kwotach, które miały być uruchomione na walkę z epidemią. Jak zapowiedział wcześniej premier Morawiecki, ma to być na początek 100 mln zł.
Wczoraj, po ogłoszeniu wykrycia pierwszego przypadku koronawirusa w Polsce, marszałek woj. lubuskiego Elżbieta Polak stwierdziła, że województwo z tej puli nie otrzymało żadnych pieniędzy.
Dworczyk powiedział, że dotychczas z podanej kwoty uruchomiono 4 mln zł, a wnioski o dofinansowanie szpitali w związku z koronawirusem, które przechodzą przez Ministerstwo Zdrowia, niekiedy wymagają poprawek.
- Bo jeżeli znajduje się tam sprzęt typu drukarka albo inne elementy do zakupu, które na pewno są bardzo potrzebne, tego nikt nie kwestionuje, tylko że akurat te 100 milionów jest przeznaczone na konkretne działania, sprzęt, wyposażenie, leki związane z koronawirusem - mówił Dworczyk.
Szef KPRM zapewniał, że oprócz wymienionej kwoty istnieje jeszcze 1 mld 290 mln z rezerwy kryzysowej, a "można dowolną sumę ze środków w budżecie przesunąć na walkę z koronawirusem".