Szef MON będzie się tłumaczył

Kancelaria Premiera domaga się wyjaśnień od ministra na temat informacji, które ujawnił wczoraj płk Artur Busz. Mówił m.in. o łamaniu prawa w resorcie

Publikacja: 08.07.2008 05:05

– Trzeba to sprawdzić – powiedział szef gabinetu politycznego premiera Sławomir Nowak. Dodał, że minister Bogdan Klich będzie musiał złożyć w tej sprawie pisemne wyjaśnienia.

Także Grzegorz Dolniak, wiceprzewodniczący Klubu Parlamentarnego PO, członek Komisji Obrony Narodowej, uważa, że sprawa, którą ujawniła „Rz”, jest bardzo poważna i wymaga sprawdzenia.

– Premier zna sytuację, a prokuratura prowadzi w tej sprawie postępowanie. Jeśli informacje, o których mówi płk Busz, się potwierdzą, to będzie bardzo niepokojący sygnał – twierdzi Dolniak i zapewnia, że sprawa będzie wyjaśniona w trybie pilnym. Tego samego zdania jest Janusz Zemke z Lewicy, szef Sejmowej Komisji Obrony Narodowej. Uważa, że sprawę należy dokładnie zbadać. – Jestem ogromnie zdziwiony, jak mogło dojść do sytuacji, o której mówi płk Busz – zastanawia się Zemke.

Politycy Platformy zapewniają, że wyjaśnią sprawę w trybie pilnym

Co ujawnił pułkownik, który był szefem obsługi prawnej MON? „Rz” opowiadał m.in., że obecny wiceminister obrony narodowej Czesław Piątas, wydając decyzje, posługuje się nieważnym pełnomocnictwem. Minister Klich wystawił je in blanco 28 grudnia 2007 r. – Piątas nie był jeszcze wiceministrem. Prawnicy, z którymi rozmawiała „Rz” twierdzą, że jeżeli taka sytuacja ma miejsce, to decyzje Piątasa w resorcie obrony są nieważne.

Płk Busz wymieniał też inne nieprawidłowości w MON. – W dokumentach mylone są daty, nazwy, tytuły. Nie mówiąc już o tym, że od pewnego czasu nagminnie wystawiane są upoważnienia in blanco, a artykuł 268 kodeksu postępowania administracyjnego mówi, że zawsze muszą być wręczane pracownikom konkretnej jednostki organizacyjnej – mówi były prawnik resortu.

Kilka dni temu płk Busz złożył zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez wiceministra Piątasa. Ale bezprawne działania zarzuca też innym wysokim urzędnikom resortu.

Chodzi o gen. Janusza Bojarskiego, obecnego szefa Departamentu Kadr, i Jacka Olbrychta, w czasie gdy był dyrektorem Departamentu Kadr.

Wczoraj płk Busz złożył zeznania w Wojskowej Prokuraturze Garnizonowej w Warszawie. Śledztwo dopiero się rozpoczęło. Wieczorem MON wydało komunikat. Powtarza, że pełnomocnictwo wiceministra Piątasa jest ważne.

– Trzeba to sprawdzić – powiedział szef gabinetu politycznego premiera Sławomir Nowak. Dodał, że minister Bogdan Klich będzie musiał złożyć w tej sprawie pisemne wyjaśnienia.

Także Grzegorz Dolniak, wiceprzewodniczący Klubu Parlamentarnego PO, członek Komisji Obrony Narodowej, uważa, że sprawa, którą ujawniła „Rz”, jest bardzo poważna i wymaga sprawdzenia.

Pozostało 85% artykułu
Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Polityka
Rekonstrukcja rządu. Jakie opcje ma Donald Tusk?
Polityka
Polska wyda na zbrojenia prawie pięć proc. PKB
Polityka
Nie dostali się do polityki, trafili do państwowej spółki
Polityka
Jarosław Kaczyński chce nowej konstytucji. „Obecna zawiodła”