– Trzeba to sprawdzić – powiedział szef gabinetu politycznego premiera Sławomir Nowak. Dodał, że minister Bogdan Klich będzie musiał złożyć w tej sprawie pisemne wyjaśnienia.
Także Grzegorz Dolniak, wiceprzewodniczący Klubu Parlamentarnego PO, członek Komisji Obrony Narodowej, uważa, że sprawa, którą ujawniła „Rz”, jest bardzo poważna i wymaga sprawdzenia.
– Premier zna sytuację, a prokuratura prowadzi w tej sprawie postępowanie. Jeśli informacje, o których mówi płk Busz, się potwierdzą, to będzie bardzo niepokojący sygnał – twierdzi Dolniak i zapewnia, że sprawa będzie wyjaśniona w trybie pilnym. Tego samego zdania jest Janusz Zemke z Lewicy, szef Sejmowej Komisji Obrony Narodowej. Uważa, że sprawę należy dokładnie zbadać. – Jestem ogromnie zdziwiony, jak mogło dojść do sytuacji, o której mówi płk Busz – zastanawia się Zemke.
Politycy Platformy zapewniają, że wyjaśnią sprawę w trybie pilnym
Co ujawnił pułkownik, który był szefem obsługi prawnej MON? „Rz” opowiadał m.in., że obecny wiceminister obrony narodowej Czesław Piątas, wydając decyzje, posługuje się nieważnym pełnomocnictwem. Minister Klich wystawił je in blanco 28 grudnia 2007 r. – Piątas nie był jeszcze wiceministrem. Prawnicy, z którymi rozmawiała „Rz” twierdzą, że jeżeli taka sytuacja ma miejsce, to decyzje Piątasa w resorcie obrony są nieważne.