Reklama

Czy szef agencji rolnej z PO oszukał sąd

Kto podpisał dokument. Prokuratura sprawdza zarzuty rolnika wobec Wojciecha Kuźmińskiego

Publikacja: 11.09.2008 03:27

W fotelu szefa Agencji Nieruchomości Rolnych umieściła go w styczniu PO. Trzy miesiące wcześniej Kuźmiński bezskutecznie starał się o mandat poselski z listy Platformy.

Agencja zarządza 2,5 mln ha gruntów. Zatrudnia blisko 1000 osób, ma ponad 2 mld zł rocznego budżetu. Teraz jej prezes ma kłopoty. – Wszczęliśmy śledztwo w sprawie złożenia fałszywych zeznań przez Wojciecha K. – poinformował „Rz” zastępca prokuratora rejonowego w Stargardzie Szczecińskim Andrzej Paździórko. Grozi za to do trzech lat więzienia.

Prokuraturę zawiadomili adwokaci rolnika z Mechowa Dawida H., który już od czterech lat wojuje z Kuźmińskim.

W 2003 r. Kuźmiński był pyrzyckim administratorem Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa (przekształconej później w ANR). W maju 2004 roku H. wystąpił do Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa o dotację do ziemi dzierżawionej od ANR. Do wniosku dołączył protokół zdawczo-odbiorczy gruntu podpisany przez Kuźmińskiego w październiku 2003 r. ARiMR zapytała Agencję Nieruchomości Rolnych, czy rzeczywiście ziemia należy do Dawida H., bo inna osoba złożyła wniosek w sprawie tego samego gruntu. Kuźmiński zaprzeczył, jakoby miał podpisać protokół, H. dotacji nie dostał, a sprawą zajęła się prokuratura.

„Zeznania Kuźmińskiego są wykrętne” – uznał sąd, przed którym szef ANR wyparł się swego podpisu

Reklama
Reklama

Grafolog stwierdził, że podpis Kuźmińskiego nie jest autentyczny. H. oskarżono o próbę wyłudzenia dotacji. W sądzie inny grafolog stwierdził jednak, że dokument na pewno podpisał szef ANR. W 2007 r. rolnika uniewinniono, a sąd stwierdził m. in., że „zeznania Kuźmińskiego są wykrętne i nie znajdują potwierdzenia w pozostałym materiale dowodowym”.

Jesienią 2007 r. rolnik doniósł na Kuźmińskiego do prokuratury, zarzucając mu złożenie fałszywych zeznań. Prokuratura w Pyrzycach, ta, która wcześniej go oskarżała, odmówiła wszczęcia śledztwa. Uznała, że Kuźmiński nie działał umyślnie.

Adwokaci Dawida H. nie dali za wygraną i jeszcze raz złożyli doniesienie na Kuźmińskiego, do prokuratury w Stargardzie Szczecińskim. Tym razem śledztwo wszczęto.

Śledczy ze Stargardu nie chcą rozmawiać o tym, jak sprawa się potoczy, gdyż czekają na akta sądowe, zarówno sprawy karnej Dawida H., w której wygrał, jak i dwóch procesów cywilnych, jakie miał z ANR (żądała oddania spornej ziemi i pieniędzy za jej bezumowne użytkowanie).

– Ewentualne zarzuty [wobec Wojciecha Kuźmińskiego – red.] zależą m.in. od prawomocnych orzeczeń sądu w sprawach cywilnych – mówi prokurator Paździórko.

Czy Kuźmiński może stracić stanowisko? Szef PO na Pomorzu Zachodnim poseł Stanisław Gawłowski zapewnia o niewinności szefa ANR. – Pan Kuźmiński działał na rzecz agencji, której ten człowiek [Dawid H. – red.] miał zwrócić pieniądze. Zasługuje tylko na najwyższą ocenę – przekonuje.

Reklama
Reklama

O komentarz poprosiliśmy ANR. – Wojciech Kuźmiński, prezes Agencji Nieruchomości Rolnych, nie posiada żadnych informacji od organów ścigania w sprawie, o której mowa w pana pytaniu. Równocześnie oświadcza, że nigdy i nigdzie nie składał fałszywych zeznań – odpowiedziała „Rz” rzeczniczka ANR Grażyna Kapelko.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Prof. Dudek zwrócił się do Tuska. „Jak się nie da, to powinien pan się podać do dymisji”
Polityka
Była kandydatka na prezydenta chce do Sejmu. Sąd zarejestrował partię Joanny Senyszyn
Polityka
Szczyt Wschodniej Flanki. Przyjęta deklaracja wskazuje Rosję jako największe zagrożenie
Polityka
Konflikt w PiS. Politycy partii reagują na atak Jacka Kurskiego
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama