Trybunał pomaga PO?

Komisja śledcza ds. nacisków może pracować. Trybunał Konstytucyjny zajmie się nią prawdopodobnie dopiero w przyszłym roku – ustaliła „Rz”

Publikacja: 16.09.2008 06:44

Trybunał pomaga PO?

Foto: Rzeczpospolita

– Dowiedziałem się ostatnio, że Trybunał nie umieścił na wokandzie swoich prac do końca listopada wniosku PiS o uznanie komisji za niekonstytucyjną – mówi „Rz” Andrzej Czuma z PO, szef komisji ds. nacisków.

W Biurze Prasy i Informacji TK powiedziano nam tylko, że nie ma jeszcze wyznaczonego terminu rozprawy – wiadomo, że nie odbędzie się ona za dwa tygodnie, potem wokanda może zostać rozszerzona.

Tymczasem pod koniec czerwca, przed zakończeniem swojej kadencji, były prezes TK prof. Jerzy Stępień zapowiadał, że chciałby rozstrzygnąć tę sprawę jeszcze przed wakacjami. Wtedy odbyła się też pierwsza narada sędziów. Rozprawę przesunięto jednak na wrzesień. „Rz” pisała wówczas także, że marszałek Bronisław Komorowski przekroczył o dwa miesiące termin przesłania do TK stanowiska Sejmu.

Do czasu rozstrzygnięcia sprawy przez Trybunał komisja może normalnie pracować. Andrzej Dera z PiS, który ma reprezentować wnioskodawców w TK, przypomina, że w poprzedniej kadencji wyrok w sprawie komisji bankowej zapadł dużo szybciej. – Oznaczałoby to nierówne postępowanie przed Trybunałem w przypadku wniosków PiS i PO – ocenia poseł. – Nie rozumiem, dlaczego ta sprawa jest ciągle oddalana. Dla funkcjonowania komisji ważny jest wymóg jej konstytucyjności. Im szybciej TK rozpatrzy nasz wniosek, tym lepiej dla komisji i przejrzystości prawa w Polsce – mówi „Rz” Dera. – PiS, jak powszechnie wiadomo, hołduje spiskowej teorii dziejów – komentuje Sebastian Karpiniuk z PO, członek komisji. – My również jesteśmy zainteresowani rozpatrzeniem tego wniosku. Różnica między uchwałą o powołaniu komisji śledczej ds. nacisków a tą powołującą komisję bankową jest zasadnicza. PiS chciało badać instytucje niepodlegające kontroli sejmowej, my wręcz przeciwnie – podkreśla.

Konstytucjonaliści mieli jednak do uchwały PO zastrzeżenia. Powołując się na nie, PiS zaskarżyło uchwałę do TK, przypominając właśnie wyrok w sprawie komisji bankowej. Trybunał uznał wówczas, że zakres działania komisji śledczej musi być precyzyjnie określony. Zdaniem PiS uchwała o komisji ds. nacisków tego wymogu nie spełnia.

Komisja kończy się właśnie zajmować sprawą ministra sportu w rządzie PiS Tomasza Lipca.

– Dowiedziałem się ostatnio, że Trybunał nie umieścił na wokandzie swoich prac do końca listopada wniosku PiS o uznanie komisji za niekonstytucyjną – mówi „Rz” Andrzej Czuma z PO, szef komisji ds. nacisków.

W Biurze Prasy i Informacji TK powiedziano nam tylko, że nie ma jeszcze wyznaczonego terminu rozprawy – wiadomo, że nie odbędzie się ona za dwa tygodnie, potem wokanda może zostać rozszerzona.

Pozostało 82% artykułu
Polityka
Hołownia: Polskie zaangażowanie na Ukrainie tylko pod parasolem NATO
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Wybory prezydenckie. Sondaż: Kandydat Konfederacji goni czołówkę, Hołownia poza podium
Polityka
Prof. Rafał Chwedoruk: Na konflikcie o TVN i Polsat najbardziej zyska prawica
Polityka
Pablo Morales nie zaszkodził PO. PKW nie zakwestionowała wydatków na rzecz internauty
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Polityka
Były szef RARS ma jednak szansę na list żelazny. Sąd podważa sprzeciw prokuratora