Reklama

Prezydent wygłosił orędzie, premier składał życzenia w sieci

Lech Kaczyński wyraził nadzieję, że Polska w 2010 r. pozostanie krajem sukcesu. Donald Tusk życzył Polakom szczęścia, miłości i osobistego powodzenia

Publikacja: 01.01.2010 23:55

Donald Tusk

Donald Tusk

Foto: Fotorzepa, Radosław Pasterski Radosław Pasterski

Premier życzenia świąteczno-noworoczne zamieścił na swojej stronie internetowej już tydzień temu. Życzył Polakom, by ustrzegli się kaca.

W sylwestra rozmawiał z dziennikarzami w Gdańsku, po tradycyjnym meczu piłkarskim byłych członków opozycyjnej spółdzielni pracy Świetlik.

Prezydent Lech Kaczyński wygłosił noworoczne orędzie do narodu w sylwestrowy wieczór tuż po „Wiadomościach” w TVP 1. Zaczął od kryzysu.

– Musieliśmy sprostać wyzwaniom, które były związane ze stanem gospodarki światowej i mogę tutaj wam, drodzy rodacy, najserdeczniej pogratulować. To waszemu wysiłkowi, waszemu optymizmowi zawdzięczamy to, że Polska wyszła z kryzysu prawie obronną ręką – powiedział prezydent.

Zdaniem politologa UW Wojciecha Jabłońskiego orędzie wskazuje na główny motyw przewodni kampanii Lecha Kaczyńskiego w wyborach prezydenckich 2010 r. – Może o tym świadczyć fakt, że według mediów szefem jego kampanii wyborczej ma być Zyta Gilowska. Prezydent może znów wykorzystywać retorykę z 2005 r. dzielącą Polskę na solidarną i liberalną. To zadziwia, bo prezydent nie ma żadnych narzędzi gospodarczych– ocenia Jabłoński.

Reklama
Reklama

O zwycięskiej walce z kryzysem mówił także premier. „Polski patent na kryzys” to jego zdaniem największy sukces naszego kraju w mijającym roku. Nie pozostawił wątpliwości, kto przede wszystkim się do tego przyczynił: – Chętnie tym sukcesem dzielę się ze wszystkimi, chociaż nie wszyscy na to zasłużyli. Kto więcej się do tego sukcesu przyłożył, to różnie będą ludzie rozstrzygali, ale jedno jest pewne, że to jest nasz polski sukces – mówił dziennikarzom.

Proszony o wskazanie najważniejszej rocznicy roku 2010 spośród bitwy pod Grunwaldem, śmierci Jana Pawła II oraz powstania „Solidarności” Tusk ocenił, że wszystkie są rocznicami wielkich zwycięstw. Osobiście najważniejsze będzie dla niego święto „Solidarności”.

– Pewnie dlatego, że jest to też moje osobiste doświadczenie – mówił premier.

Prezydent wymienił też przypadającą rocznicę cudu nad Wisłą i zwrócił uwagę, że w tym roku może nas czekać beatyfikacja Jana Pawła II i ks. Jerzego Popiełuszki.

Wojciech Jabłoński twierdzi, że nawet składając życzenia, politycy zwracali się do swoich wyborców. Według niego elektorat Tuska jest młodszy, Kaczyńskiego – starszy i bardziej poważny.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Donald Tusk da darmowe mieszkania ministrom i wicepremierom
Polityka
Pusta kasa Polskiej Fundacji Narodowej. Wydane setki milionów, wchodzi prokuratura
Polityka
Jacek Nizinkiewicz: Pierwsza spektakularna porażka prezydenta Karola Nawrockiego
Polityka
Marcin Przydacz: To premier Donald Tusk i minister Radosław Sikorski nie zgłosili obecności Polski na spotkaniu w Waszyngtonie
Reklama
Reklama