Ryszard Czarnecki odniósł się do słów premiera Donalda Tuska, który po zajściach w Bydgoszczy, mówił o walce z przemocą stadionową, używając sformułowania: "Ta wojna jest do wygrania".
Podkreślił przy tym, że w Bydgoszczy doszło do niedopuszczalnego chuligaństwa, ale zaznaczył, że nie można jedną miarą mierzyć tych, którzy dopuszczają się łamania prawa na stadionach i miłośników piłki nożnej.
Ryszard Czarnecki uważa, że premier mści się na kibicach za ich krytykę rządu. Jego zdaniem użycie militarnego języka jest zemstą premiera za hasła na stadionach krytykujące stan przygotowań do Euro 2012. Gość radiowej Trójki dodał, że temat kibiców jest dla rządu tematem zastępczym, który ma zakryć problemy gospodarcze.