Kaczyński: nadal będę prezesem PiS

Prezes Prawa i Sprawiedliwości zadeklarował, że w jego ugrupowaniu nie będzie rozliczeń po wyborach

Publikacja: 12.10.2011 02:32

– Uważam, że wszelkiego rodzaju rozliczenia po wyborach, jeśli nie doszło do jakichś wydarzeń drastycznych, a w moim przekonaniu nie doszło, nie mają po prostu sensu. Ci, którzy chcieliby je podjąć, po prostu bardzo, ale to bardzo, szkodzą partii – powiedział wczoraj Jarosław Kaczyński.

Nie ukrywał natomiast, że jego partię czeka dyskusja o kampanii i wyniku wyborczym. – Ci, którzy sądzili, że można anihilować naszą partię, przegrali, ci, którzy chcieli dorzynać watahę, przegrali, ale oczywiście mogło być lepiej – powiedział. – Nad tym będziemy dyskutować, w szczególności jest kwestia naszego poparcia w wielkich miastach.

Kaczyński zapowiedział też, że nie zamierza zrezygnować z dalszego kierowania partią: – Na Węgrzech wszyscy wrogowie tej prawej strony, która chciała zmian, a my chcemy mniej więcej tego samego co Orban, przez cały czas zabiegali, żeby odszedł. Na szczęście nie odszedł i dzisiaj może te zmiany wprowadzać. Też nie odejdę, chyba że partia postanowi inaczej.

Jeszcze w 2008 r. lider PiS przekonywał, że jeśli jego partia przegra kolejne wybory, to przekaże władzę komuś młodszemu. Wczoraj tłumaczył, że na zmianę decyzji wpłynęły trzy lata doświadczeń, katastrofa smoleńska i to, co działo się po niej.

– Mnie witano okrzykami: „Jarosław, Polskę zbaw". Można to oczywiście różnie oceniać, ale to jest fakt i z całą pewnością nie ma sensu tego marnować – tłumaczył. Zapowiedział też, że pójdzie na powyborcze konsultacje do prezydenta Bronisława Komorowskiego.

Nie odejdę, chyba że partia postanowi inaczej - Jarosław Kaczyński prezes PiS

Również poseł Joachim Brudziński, przewodniczący Komitetu Wykonawczego PiS, podczas konferencji w Szczecinie podkreślił, że „bez Kaczyńskiego nie ma PiS".  Odniósł się też do publikacji „Rz" i „Gazety Wyborczej", w których ujawniono, że część działaczy partii chce rozliczenia eurodeputowanych Jacka Kurskiego i Zbigniewa Ziobry, zarzucając im, że nie wspierali w kampanii partii, bo woleli budować swoją frakcję. – To piramidalna bzdura – mówił Brudziński.

Ale według ustaleń „Rz" jeszcze w poniedziałek kilku członków Komitetu Politycznego wymieniało się esemesami w tej sprawie. Sugerowano w nich, by eurodeputowanych wezwać na „rozmowę wyjaśniającą".

Najprawdopodobniej kandydatem PiS na wicemarszałka Sejmu  ponownie będzie Marek Kuchciński; o fotel przewodniczącego klubu ubiegać się będzie jego dotychczasowy szef Mariusz Błaszczak. PiS zamierza w Sejmie całkowicie ignorować Ruch Palikota. – Tego rodzaju formacje polityczne w parlamencie nie powinny istnieć – mówił Kaczyński.

Masz pytanie, wyślij e-mail do autora: w.wybranowski@rp.pl

Oficjalne wyniki wyborów parlamentarnych 2011

– Uważam, że wszelkiego rodzaju rozliczenia po wyborach, jeśli nie doszło do jakichś wydarzeń drastycznych, a w moim przekonaniu nie doszło, nie mają po prostu sensu. Ci, którzy chcieliby je podjąć, po prostu bardzo, ale to bardzo, szkodzą partii – powiedział wczoraj Jarosław Kaczyński.

Nie ukrywał natomiast, że jego partię czeka dyskusja o kampanii i wyniku wyborczym. – Ci, którzy sądzili, że można anihilować naszą partię, przegrali, ci, którzy chcieli dorzynać watahę, przegrali, ale oczywiście mogło być lepiej – powiedział. – Nad tym będziemy dyskutować, w szczególności jest kwestia naszego poparcia w wielkich miastach.

Polityka
Pierwszy transfer w Sejmie po wyborach. Ustawka czy przypadek?
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Polityka
Sondaż: Dymisja rządu Donalda Tuska? Więcej Polaków przeciw niż za
Polityka
Rafał Trzaskowski zabrał głos po przegranych wyborach. „Dla mnie to trudny moment”
Polityka
Polityczne Michałki: Tusk opanowuje kryzys, Nawrocki mebluje Kancelarię, kłótnia Trump-Musk
Polityka
Nieprawidłowości przy głosowaniu? Jest komentarz Donalda Tuska