Po tym, jak powołała go minister sportu Joanna Mucha, tygodnik "Wprost" ujawnił, że jest on właścicielem salonu fryzjerskiego, z którego usług korzystała Mucha. Doradzał jej też w kampanii wyborczej.
Minister przekonywała, że jest świetnym menedżerem i ukończył cztery fakultety.
Teraz Wieczorek rezygnuje, bo jak powiedział TVP Info, szef COS Damian Drobik uniemożliwił mu przeprowadzenie analizy dokumentów dot. inwestycji w ośrodek przygotowań olimpijskich.
Jego dymisję musi jednak przyjąć minister Mucha.